Wieczorem, z mostu na ulicy do Parsęty skoczyła kobieta. Zdarzenie to widziało sporo osób, ale na ratunek pospieszyło dwóch mężczyzn. Pan Krzysztof i pan Adam bez namysłu skoczyło do rzeki. Mieli sporo utrudnień, bo pani, która skoczyła do wody nie chciała być ratowana. Wyciągnęli ją na szuwary przy szkole muzycznej, skąd przybyłe błyskawicznie służby ratunkowe podjęły poszkodowaną. Trafi do kołobrzeskiego szpitala.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.