Nowa lokalizacja schroniska miała być z daleka od zabudowań i nie być "kością niezgody" jak mówiła Ewa Pełechata na ostatniej konferencji prasowej (zobacz). Okazuje się jednak, że już pojawiły się głosy sprzeciwu. Zarówno mieszkańcy Radzikowa jak i Grzybowa są zbulwersowani faktem, że nikt z nimi na ten temat nie dyskutował. Wcześniej protestowali działkowicze i mieszkańcy Budzistowa, bo lokalizacja im nie pasowała. To tylko pokazuje, jak bardzo zabudowano Kołobrzegu i okolice, nie zostawiając miejsca na jakiekolwiek funkcje komunalne...
Odpowiednią interpelację w tej sprawie złożyła dziś radna Renata Brączyk (ilustracja poniżej). Czytamy w niej, że zaproponowana lokalizacja "budzi kontrowersje, zarówno z powodu sposobu ogłoszenia tej decyzji jak i z powodu braku konsultacji społecznych". W piśmie radna Brączyk apeluje tez do prezydenta o spotkanie z mieszkańcami i podjęcie dialogu. To nie koniec, bo dziś na sesji przeciwko lokalizacji schroniska wypowiedzieli się radni gminy Kołobrzeg, dla których taka inwestycja jest nie do przyjęcia. Domagali się wyjaśnień w tej sprawie od wójta. Zastępca wójta, Katarzyna Janicka-Golonka odpowiadała radnym, że sprawa jest świeża, a wcześniej gmina oprotestowała lokalizację schroniska nad Parsętą. Według niej, wydaje się, że Korzyścienko jest dużo lepsze, ale to nie wyklucza konsultacji społecznych.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.