O tzw. "ustawie Hoca" mówi się już od kilku tygodni. Wzbudziła ona niemałe zainteresowanie i kontrowersje, a media odmieniają nazwisko kołobrzeskiego parlamentarzysty przez przypadki. Wszystko za sprawą opozycji w partii posła Hoca, co spowodowało, że PiS coraz bardziej staje się zakładnikiem lobby antysczepionkowego i to pomimo przekroczenia 100 tysięcy zgonów z powodu tej choroby.
W mijającym tygodniu, podczas posiedzenia Komisji Zdrowia, posłowie podjęli decyzję, że sami nie będą podlegali obowiązkowi szczepień. Takie rozwiązania poparło sporo posłów Zjednoczonej Prawicy, w tym poseł Czesław Hoc. Co ciekawe, obowiązek szczepień mają nauczyciele i pracownicy służb mundurowych. Ustawa, co do zasady, jest krytykowana niemal przez wszystkich. Przeciwnicy szczepień zarzucają jej łamanie swobód obywatelskich, a zwolennicy - wybicie wszystkich zębów i fasadowość, która nikogo przed czym nie ochroni, choć niemal każdego dnia umiera kilkaset osób. Na razie, ograniczenia nakładane są na obywateli, posłowie mogą robić co chcą, bo sami stanowią prawo.
Zaszczepi się policjantów, nauczycieli, posłów już nie...

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.