Dziś rano dolar kosztował 4,53 zł, euro 4,93 zł, a frank szwajcarski 4,92 zł. Te informacje nikogo nie napawają optymizmem, natomiast nie mogą one dziwić. W obecnej sytuacji, inwestorzy wycofują się z rynków, nie mają także zaufania do złotówki. Jeśli doliczyć do tego rosnący koszt ropy i problemy na rynkach energii, zrozumiałe jest, dlaczego waluty są tam mocne w stosunku do złotówki. Na razie niewiele pomagają także interwencje NBP. Konsekwencją tego są duże kolejki przed niektórymi kantorami. Część osób sprzedaje walutę, ale większość kupuje, bojąc się, że będzie drożej.
Warto pamiętać, że w takich sytuacjach nie warto panikować i poddawać się nastrojom rynkowym. Uważajcie również na fake newsy i informacje, których celem jest jedynie wzbudzanie paniki.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.