Do Miejskiej Energetyki Cieplnej trafia wreszcie miał węglowy, którego brakowało podczas wizyty Donalda Tuska. Spółka zwróciła się teraz do Urzędu Regulacji Energetyki z propozycjami nowych taryf. Ich wysokość jest ogromna - w jednym z przypadków to wzrost nawet 86,05%! URE nie musi się zgodzić na takie podwyżki, ale z drugiej strony koszty przedsiębiorstw produkujących energię cieplną poszybowały w górę przede wszystkim ze względu na wzrost cen paliwa, które w dodatku wcale tak łatwo dostać nie jest. Na przełomie ubiegłego i bieżącego roku część odbiorców miała już 77% podwyżki (przeczytaj). Wejście w życie kwot proponowanych przez MEC da w niektórych przypadkach łącznie 163% podwyżki.
Warto podkreślić, że to, ile zapłacimy w rzeczywistości za energię cieplną, zależy od tego, ile jej zużyjemy w okresie jesiennym, zimowym i wiosną.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.