W Biurze Rady Miasta w ratuszu odbyło się pierwsze posiedzenie po wymianie okien w ramach trwającego remontu w zabytkowym gmachu (przeczytaj). Radni byli nieco zaskoczeni, bo z zewnątrz szkło wygląda "normalnie", ale w środku przepuszcza ono światło w ograniczonym zakresie. - A jak sprawdzić, czy pada deszcz? Za każdym razem otwierać okna? - pyta na swoim Facebooku radny Dariusz Zawadzki.
Tymczasem wstawienie szkła ornamentowego "Altdeutsch" to wymóg konserwatorski z planu prac konserwatorskich neogotyckiego ratusza, zatwierdzony przez miejskiego konserwatora zabytków. Tego rodzaju szkło powstaje w procesie ciągłego walcowania, gdy podgrzana tafla przepuszcza na jest przez walec, którego jedna część ma określony wzór. Tego rodzaju szkło buduje specjalną atmosferę i oddaje charakter budowli, zwłaszcza obiektów przedwojennych. Idealnie nadaje się ono do neogotyckiej bryły, powstałej w czasach, gdy nie stosowano szkła, jakie znamy z obecnej produkcji. - Od patrzenia kręci się w głowie - pisze radny Jacek Woźniak. To kwestia przyzwyczajenia, a poza tym, komisje nie są od patrzenia w okna...
Szyby w nowych oknach w ratuszu nieco zaskoczyły radnych

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.