Końcówka lata i zbliżający się początek jesieni jest niezwykle skąpy dla grzybiarzy. Przyczyną tego jest susza. Ostatnie deszcze dają jednak nadzieję na to, że tegoroczne grzybobranie nie będzie gorsze od tych w latach ubiegłych. Nasz redakcyjny kolega, Przemek Gryń, wybrał się do podczelańskiego lasu, gdzie w ciągu pół godziny uzbierał pełną kobiałkę kozaków. - Jak na razie podgrzybków ani prawdziwków nie widać - mówi. Skoro Przemkowi udało się coś uzbierać, to zapewne i nasi czytelnicy są już po pierwszych wyprawach do lasu. Mamy nadzieję, że równie udanych. A to oznacza, że sezon na grzyby można uznać za udany. W tym tygodniu będzie równonoc i zacznie się kalendarzowa jesień...
Pełna kobiałka Przemka Grynia zwiastuje otwarcie sezonu na grzyby

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.