Jak wynika z naszych informacji, w czwartek po południu funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do urzędu powiatowego przy Placu Ratuszowym. Doszło do przeszukania pomieszczeń starostwa. Nie wiemy czy zabrano jakieś materiały, ale fakt przeszukania potwierdziła dziś rzeczniczka starosty - Marlena Wachowska. Z naszych ustaleń wynika, że starosty nie było w urzędzie, gdyż przebywa na urlopie. Miał zostać zatrzymany poza Kołobrzegiem przez funkcjonariuszy CBA. Tego już Marlena Wachowska nie potwierdza. - Pan starosta przebywa na urlopie do 20 października - powiedziała naszemu portalowi.

Obecnie sprawdzamy nasze informacje. Gdy uzyskamy potwierdzenia, opublikujemy je w tym miejscu.