Już we wtorek Centralne Biuro Antykorupcyjne dokonało zatrzymania S. H., właściciela działek w Dźwirzynie, na których miał powstać czterogwiazdkowy hotel (zobacz). Do zatrzymania doszło we Wrocławiu. Jak udało nam się ustalić, S. H. trafił już do Szczecina, ale szerszych kulis tego zatrzymania nie znamy. Wcześniej, to dyrektora tej spółki zatrzymano w związku z wręczeniem łapówki wójtowi gminy Kołobrzeg. Zatrzymano także innego przedsiębiorcę, który jednak został wypuszczony, bo współpracuje ze śledczymi. "Informujemy, że w dniu 11 października 2022 r. doszło do zatrzymania Członka Zarządu Spółki. PPF Hasco - Lek S.a. współpracuje z służbami zaangażowanymi w wyjaśnienie sprawy. Spółka nie jest stroną toczącego się postępowania, a zdarzenie to w żaden sposób nie wpływa na bieżącą działalność operacyjną. Ze względu na dobro postępowania do jego zakończenia spółka nie będzie udzielała żadnych informacji" - informuje spółka, w której pracował S.H.

W Dźwirzynie miał powstać czterogwiazdkowy hotel oraz obiekt przeznaczony dla matek z dzieckiem. Był na 70 miejscu listy najbogatszych Polaków. Jest również członkiem Rady do spraw Przedsiębiorczości przy Prezydencie RP Andrzeju Dudzie.

Na razie nie wiemy, czy S. H. usłyszał już zarzuty, ale będzie to musiało stać się do końca tygodnia, o ile oczywiście prokurator będzie miał ku temu podstawy. Z naszych informacji wynika, że Prokuratura Regionalna w Szczecinie ustala teraz przebieg działań administracyjno-prawnych przy powstawaniu i uchwalaniu planu zagospodarowania przestrzennego dla działek S. H. Sprawdzane są również działania Starostwa Powiatowego w Kołobrzegu w związku ze stosowanymi procedurami dla tych działek (przeczytaj). Na przesłuchania wzywane są różne osoby, zaczynając od urzędników, kończąc na autorach określonych rozwiązań. Prokuratorzy muszą teraz uprawdopodobnić, że osoby które zostały aresztowane w sprawie, przyjęły korzyść majątkową za wydawanie korzystnych decyzji na rzecz planowanych inwestycji lub innych osób. Według CBA, wójt Włodzimierz Popiołek został zatrzymany z 300 tysiącami złotych łapówki. Aresztowano go tymczasowo na 3 miesiące. Na 2 miesiące aresztowano J. S. Miesiąc aresztu orzeczono wobec starosty Tomasza Tamborskiego.