Pociąg EIP 8300 relacji Kołobrzeg - Kraków Główny, prowadzony przez skład ED-250, popularnie nazywany Pendolino, powinien ruszyć o godz. 6.15. Ale dziś tak się nie stało. O sprawie poinformował nas nasz czytelnik, który do Krakowa Głównego wybrał się nieco późniejszym pociągiem. O godz. 8.30 ze stacji Kołobrzeg wyruszył planowo IC 82104 "Zamoyski". "Witam o mroźnym poranku. Pendolino stoi na peronie. I prawdopodobnie zamarzło... Kraków o 8.30 właśnie wyruszył o czasie" - napisał o godz. 8.34 nasz czytelnik, którego pozdrawiamy w podróży. To kolejny problem ze sztandarowym ekspresem z Kołobrzegu do stolicy Małopolski przez Warszawę. Pisaliśmy o tym w piątek (przeczytaj).
Nie mamy możliwości sprawdzenia, jaką awarię miał skład Pendolino. Wszystko wskazuje na to, że EIP 8300 już wyruszył z Kołobrzegu. "Portal Pasażera" wskazuje, że ma 85-minutowe opóźnienie. W Krakowie Głównym ma być z 56-minutowym opóźnieniem. Dziś jest niedziela i jeśli nie będzie niespodziewanych sytuacji, takie nadrobienie czasu jest możliwe. Natomiast "Zamoyski" planowo pojawi się w Krakowie o godz. 17.56.
AKTUALIZACJA
Okazuje się, że Pendolino z Kołobrzegu w ogóle nie odjechało. Nadal stoi na stacji przy peronie pierwszym, z opuszczonymi pantografami. "Portal pasażera" informuje, że doszło do awarii taboru: "Na odcinku do stacji Warszawa Wschodnia pociąg został odwołany. Wprowadzono komunikację zastępczą".
Pendolino znowu z problemami. Tym razem zamarzło?

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.