Light rain

3°C

Kołobrzeg

16 kwietnia 2024    |    Imieniny: Julia, Erwina, Benedykt
16 kwietnia 2024    
    Imieniny: Julia, Erwina, Benedykt

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Kalinowski o winie urzędników. A radni są bez winy?

Dziś radni decydowali o losie wieloletnich dzierżaw w Kołobrzegu. Sprawy te omawialiśmy w dzisiejszym wydaniu audycji "Studio Reduta" (zobacz). Sesja miała trwać kilka godzin, ale wobec nagłej zmiany postawy Klubu Kołobrzescy Razem, zakończyła się tuż po południu. Powód był prosty: klub wycofał z porządku obrad wieloletnie dzierżawy w trybie bezprzetargowym, a wprowadził procedurę przetargową dla kempingu. - Nie jest to łatwa decyzja, powiedziałbym jedna z trudniejszych - argumentował szef klubu, radny Wiesław Parus. Dodał, że kemping był prowadzony wzorowo. - Ale okoliczności się zmieniły - stwierdził Parus, bo znalazł się drugi podmiot, który chce wziąć udział w przetargu i to jest tego konsekwencja. - Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości jest zadowolony z tego projektu uchwały - stwierdził w imieniu Klubu PiS radny Jacek Kalinowski.

Dzisiejsza zmiana porządku obrad była mocno nieoczekiwana. Prezydent Anna Mieczkowska wnioskowała, aby działkę, na której działa Camping Baltic, wydzierżawić w trybie bezprzetargowym na 9 lat przy czynszu 293 tys. zł rocznie. Jak już pisaliśmy, takie zasady ustalili sami radni, którzy opowiadając się za pomocą przedsiębiorcom, opowiedzieli się za tym, jeśli przystaną oni na dzierżawy z nowym, wyższym czynszem, aby takie umowy można było z nimi zawierać (przeczytaj). Na wszystkich komisjach, tylko radni z Prawa i Sprawiedliwości konsekwentnie parli do przetargów na dzierżawy wieloletnie. Proponowanych rozwiązań broniła część radnych z Kołobrzeskich Razem i urzędnicy. I mieli ku temu argumenty (zobacz). Nawet we wtorek po południu te argumenty były słyszalne w magistracie. Potem wszystko się zmieniło.

Na sesji obawiano się duże batalii o dzierżawy. Potwierdzali to w kuluarowych rozmowach radni. I Jacek Kalinowski nie ukrywał tego, co miał do powiedzenia. Jak wskazywał, to prezydent Janusza Gromek nie stosował się do własnego zarządzenia, które w podczas kontroli Komisji Rewizyjnej w 2017 roku stanowiło, że stawka czynszu w trybie bezprzetargowym ma nie być niższa niż 1 zł za 1 metr kwadratowy miesięcznej dzierżawy. A w przypadku kempingu tyle nie wynosiła. Komisja Rewizyjna wnioskowała wówczas, jak podkreślał radny PiS, to już 6 lat temu, aby w przypadku kempingu albo teren ten wydzierżawić po zakończeniu dzierżawy, albo sprzedać, także w przetargu. - Może wreszcie osiągniemy kwotę, którą prezydent miasta dobre 10 lat temu określił w swoim zarządzeniu. Do dnia dzisiejszego kwota ta nie została osiągnięta - mówił radny Kalinowski.

To, co działo się w sprawie kempingu, krytykował radny Bartosz Bieńkowski: - W roku 2015 mieliśmy 1 złoty za metr kwadratowy. Mamy rok 2022 i dalej mamy utrzymaną stawkę na poziomie 1 zł. Nie rozumiem tego, czy to ktoś w ogóle kalkuluje, przelicza - twierdził Bieńkowski i zarzucał byłemu prezydentowi, że nie stosował się do własnego zarządzenia. - W myśl zasady, że nawet zła decyzja jest lepsza od braku decyzji, jeżeli większość radnych opowie się za przetargiem, to to należy uszanować - stwierdził radny Dariusz Zawadzki.

Ale inne zdanie miał radny Adam Hok. - W tej kadencji podejmowaliśmy trochę walki, żeby więcej było przetargów, natomiast nie zyskiwało to przychylności rady i stąd dziś sytuacja, jak jest, że ten przedsiębiorca będzie potraktowany w inny sposób niż byli pozostali. Stąd może być oddźwięk pewnej niespójności działań Rady Miasta. Nie dziwię się, że będzie z tego niezdrowa atmosfera. Jestem przekonany, że gdyby ten projekt uchwały był omawiany rok temu, bo tak powinno być moim zdaniem, byłoby zupełnie inaczej, bo mielibyśmy więcej czasu na to, żeby o tym rozmawiać - mówił Adam Hok.

Przypomnijmy. Tylko radni mają prawo zdecydować o odstąpieniu od trybu przetargowego. To ich wyłączna kompetencja, a skoro tak, nie muszą się z niej nikomu tłumaczyć. Radzie Miasta nie można postawić zarzutu działania na szkodę gminy, bo w głosowaniu radni mają prawo uznać, że chcą, aby daną działalność na określonym terenie prowadził określony podmiot. Rynkowa musi być jednakże cena takiej dzierżawy, o czy decyduje już organ wykonawczy, czyli prezydent. W kuluarach mówiło się dzisiaj, że druga oferta była tylko wymówką do powołania przetargu. - Raz, dwa, trzy, ktoś na trzy litery patrzy. Ktoś trzech liter się przestraszył. Tylko tyle - mówi nasz informator. I jak dodaje, niewykluczone, że ktoś o działania miasta w tym zakresie może zapytać. W kuluarach radni nie ukrywali jednak, że potraktowanie obecnego dzierżawcy w taki sposób, jak zrobiono to dziś na sesji, gdy zrealizował on sztandarowy produkt w swojej dziedzinie w Kołobrzegu, to zwyczajne świństwo. Przedsiębiorcy na uprzątnięcie i zdanie terenu wraz z zakończeniem działalności... zostały 72 godziny.

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama