Ile kosztuje pączek? To zależy gdzie go kupimy. W Tłusty Czwartek kupujemy pączków sporo, więc i sporo zapłacimy. Tradycyjnie odwiedziliśmy zakład Andrzeja Mielnika przy ul. Lipowej, gdzie od wczoraj trwa praca związana z zaopatrzeniem sklepów na ten wyjątkowy w polskiej tradycji dzień. Jak mówi nam kołobrzeski przedsiębiorca, ceny na rynkach spożywczych rosną z tygodnia na tydzień. Mąka, tłuszcze - to jest wierzchołek góry podwyżek, która każdego miesiąca jest coraz wyższa. Pan Andrzej właśnie dowiedział się, że prąd w jego piekarni ma zdrożeć o kilkaset procent, choć ma zagwarantowaną cenę. - W takich czasach żyjemy - mówi Mielnik, ale jakoś sobie radzi.
W jego cukierniach pączek z marmoladą kosztuje 4,20 zł. Cena miała być jeszcze wyższa, ale z tym przedsiębiorca się wstrzymał. Jak długo, tego nikt nie wie. Taniej jest w dyskontach, ale tam warto przyjrzeć się, z czego dane produkty powstają, bo cena nie bierze się z powietrza. Warto też zwrócić uwagę na masę pączka i jego nadzienie. W Kołobrzegu mamy też cukiernie, tzw. rzemieślnicze. Tam pączki oscylują wokół 8 zł. Pytamy o ten fenomen Andrzeja Mielnika, który odpowiada, że jego zakład też jest rzemieślniczy, pączki wyrabiane są ręcznie, za co nikt nie pobiera dodatkowej opłaty. Dziś jednak o wysokości ceny decyduje tak wiele kosztów, że trudno nad tym i tak zapanować. Ale o tym, gdzie dziś dokonacie zakupów waszych słodkości, a także na co się ostatecznie skusicie, decydujecie wy. Smacznego!
Tłusty Czwartek, czyli w tym roku wyjątkowo droga tradycja

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.