Dziś w Sądzie Okręgowym w Koszalinie odbyło się posiedzenie, na którym rozpatrywane było zażalenie na decyzję Sądu Rejonowego w Kołobrzegu o nieprzedłużeniu aresztu dla wójta gminy Kołobrzeg. Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która prowadzi głośną sprawę łapówkarską, związaną z realizacją inwestycji w Dźwirzynie przez znaną spółkę związaną z produkcją leków, nie zgodziła się z tym, że areszt wobec wójta nie został przedłużony, co więcej, że Włodzimierz Popiołek przebywa na wolności, bo areszt się wypełnił. Wskazywano na różne aspekty sprawy, które wymagają wyjaśnienia, a według śledczych przebywanie wójta na wolności może temu przeszkadzać. Poza tym, w związku z zarzutami, które on usłyszał, grozi mu wysoka kara.
Jak mówi naszemu portalowi mecenas Wiesław Breliński, sąd nie podzielił zdania prokuratora, uznając, że śledczy mieli wystarczająco czasu, aby zbadać całość sprawy, a obecne uwagi mają charakter domniemań, gdyż zdaniem obrony, brakuje dowodów w sprawie i szukane są inne podstawy do postawienia zarzutów. Chcieliśmy uzyskać komentarz do dzisiejszej prawomocnej decyzji sądu od sędziego rzecznika Sądu Okręgowego w Koszalinie, ale do tej pory nie udało nam się z nim porozmawiać.
Popiołek pozostanie na wolności

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.