Widać wyraźnie, że w kołobrzeskiej Platformie Obywatelskiej wrze. A wszystko za sprawą naszego artykułu, w którym opisaliśmy, że w mijającym tygodniu zebrały się trzy koła i jako kandydaci do parlamentu zostali wskazani: Janusz Gromek, Marek Hok i Zuzanna Hazubska. Plan był inny. Kandydatury miały być zatwierdzone gremialne na radzie powiatowej PO w poniedziałek, a więc dzisiaj. Ale stało się inaczej. Aktywność wykazała większość kół, poza jednym, gdzie szefuje Mirosław Tessikowski. Wszystko zmieniło się po naszym artykule (przeczytaj).
"Dzisiejsze [niedzielne] spotkanie to wyraz pogardy zarówno do obecnych na zarządzie, jak i pominiętych członków koła. Informowanie o niedzielnym spotkaniu koła (23 lipca, godz. 18:00) w sobotę 22 lipca o godz. 16:24 dowodzi, jak wielki jest wspomniany strach przed weryfikacją potencjalnych kandydatów ze strony pozostałych członków koła. Informacja o konieczności wyłonienia rekomendacji została wysłana do WSZYSTKICH CZŁONKÓW PLATFORMY OBYWATELSKIEJ 6 lipca 2023 r., czy 18 dni to zbyt krótki okres, żeby zwołać zebranie członków koła?" - pisze jeden z członków PO (nazwisko do wiadomości redakcji). Podjęcie działań zajęło M. Tessikowskiemu aż 16 godzin po naszym artykule. Zapewne to nie takie proste, bo to największe koło członków PO w mieście, ale otwarte jest pytanie, dlaczego zwołano kilkuosobowy zarząd, a nie wszystkich członków koła? Na to pytanie odpowiada członek tego koła: "Powód zwołania zarządu koła w miejskie zebrania członków koła w mojej opinii jest jeden: to strach przed publiczną oceną zaproponowanych rekomendacji przez pozostałych członków koła. Czy ten strach jest tak duży, że z dnia na dzień odbywa się po raz pierwszy spotkanie Zarządu Koła od jego powołania w 2021?" - pyta retorycznie nasze źródło. I dodaje: "Z wielkim smutkiem i żalem w ostatnim czasie można zaobserwować w kołobrzeskich strukturach coraz więcej zachowań zarezerwowanych dla partii autokratycznej, a nie największej partii opozycyjnej (...). Jest to lekceważenie opinii i przekonań pozostałych osób względem proponowanych kandydatur do obu Izb Parlamentu. To także uniemożliwienie pozostałym członkom koła zgłoszenia swoich kandydatów, albowiem dzisiejsze spotkanie odbywa się bez ich wiedzy oraz w przeddzień ostatecznego terminu zgłoszeń propozycji. To, co dzisiaj obserwujemy dzieje się pierwszy raz i nie miało miejsca za czasów przewodniczenia kołobrzeskiej Platformie Obywatelskiej przez poprzednich przewodniczących. To także wyraz silnego strachu przed oceną członków względem propozycji kandydatów do Sejmu i Senat, próba ukrócenia dialogu i wyraz pogardy względem wieloletnich członków koła. Są to działania sprzeczne z demokracją".
Podczas spotkania zarządu koła wysunięto cztery kandydatury: Janusz Gromek, Marek Hok, Anna Bańkowska, Monika Czajkowska. Teraz, dane te trafią do zarządu wojewódzkiego, gdzie będzie realizowany kolejny etap kształtowania list do parlamentu z ramienia Platformy Obywatelskiej.
Fot. archiwum
Podziały w Platformie w związku z wyborami?

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.