Niejednej osobie zakręci się łza. Popularny bar mleczny na "Ogrodach" wraz ze sklepem spożywczym zwanym pieszczotliwie przez koneserów "Nocnym" przeszyły właśnie do historii. Poniedziałek był ostatnim dniem funkcjonowania obu miejsc. Klienci są rozczarowani, za grosze można tu było zjeść domowe zupy, pierogi, naleśniki i tradycyjne zestawy obiadowe. Inni żałują, bo nie zjedzą tu już leniwych, ani zupy pomidorowej. Była to prawdziwa domowa, polska kuchnia w przystępnych cenach. Z  oferty korzystali zarówno mieszkańcy, jak i turyści. Oba miejsca należały do tego samego właściciela.

Udało nam się z nim chwilę porozmawiać. Po ponad 25 latach zakończyła się pewna epoka. Obecny właściciel budynku, czyli dawna Wojskowa Agencja Mieszkaniowa wypowiedziała umowę na oba lokale. Gdy zapytaliśmy w Szczecinie o całą sytuację, pani z wydziału nieruchomości nie potrafiła nam jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się stało. Wysłaliśmy więc zapytanie drogą mailową, ale do chwili publikacji tego artykułu nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że miejsce to ma zostać wyremontowane i wynajęte firmie, która chce otworzyć tam gabinety lekarskie i praktykę lekarza rodzinnego.

Spotkani dziś mieszkańcy cieszyli się z powodu zamknięcia "Nocnego". Mówili, że skończy się przesiadywanie nietrzeźwych oraz bijatyki.

Do sprawy jeszcze wrócimy.