Po niezwykle obfitych opadach śniegu i długich mrozach, zima znika z kołobrzeskiego krajobrazu. Niestety, topniejący śnieg i mróz odsłaniają spustoszenia, jakie dokonały się na naszych drogach. A są one katastrofalne. W niektórych miejscach nie tylko utrudniają, ale także zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Dziury, jakie są, każdy widzi: rozległe i głębokie. Drogowcy robią faktycznie co mogą, aby łatać ubytki w jezdniach, ale ich stale pogarszający się stan, odkładane remonty i silne mrozy dokonały wyjątkowego spustoszenia. Kierowcy próbują omijać dziury, ale często wpadają przy okazji w inne, a ich manewry są niebezpieczne dla innych uczestników ruchu. A drogowcy oczywiście łatają dziury w ciągu dnia, i to nie dlatego, że w nocy ich nie widać, ale potrzebują w miarę dodatnich temperatur. Jak nam mówią, to tylko zalepianie ubytków. Duża część ulic nadaje się po tegorocznej zimie do kapitalnego remontu. A włodarze dopiero szacują koszty i już wiadomo, że będą one niemałe.
Wszyscy kierowcy, którzy uszkodzą swoje pojazdy na dziurawych drogach, mogą zgłaszać się do ich właścicieli o odszkodowanie. W takim przypadku, gdy pojazd zostanie uszkodzony w wyniku najechania na dziurę, najlepiej wezwać policję, nie tylko po to, aby udokumentować zdarzenie, ale także po to, aby taka dziura natychmiast została załatana.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.