Na wczorajszym zarządzie PO, radny Łukasz Czechowski złożył rezygnację, jak twierdzi, z powodów osobistych. Decyzję zatwierdzi rada powiatu.

O zmianach w zarządzie partii mówiło się od pewnego czasu, o zmianach w Platformie - od wygranych przez Marka Hoka wyborów parlamentarnych. Wówczas plotkowano, że Łukasz Czechowski, który z poparcia Młodych Demokratów startował do sejmu jako de facto konkurencja Hoka, jako pracownik Zieleni Miejskiej zostanie przeniesiony do pracy na kompostownię. Trochę prawdy w tej wieści było - trafił na cmentarz, gdzie ma liczyć groby.

To nie był jednak koniec sprawy "Łukasza" - bo tak jest ona w gremiach partyjnych określana. Członkowie rady powiatu byli gotowi odwołać go z funkcji członka zarządu. Sprawa dotyczyła kontrowersji związanych m.in. z kampanią parlamentarną. Temat miał być maglowany już tydzień temu, ale do spotkania członków partii nie doszło. Na poniedziałkowym zarządzie PO, Łukasz Czechowski złożył rezygnację z zasiadania w tym organie. "Jest to moja osobista decyzja. Do czasu podjęcia decyzji przez Radę Powiatu nie będę jej komentował. Zadecydowały sprawy prywatne" - napisał do nas w smsie Łukasz Czechowski. Nadal pozostaje członkiem zarządu wojewódzkiego PO. Sprawy rezygnacji Czechowskiego nikt oficjalnie komentować nie chce. Udało nam się ustalić, że zastąpi go Anna Mieczkowska, członek zarządu województwa.

OD REDAKCJI
Dziś rano jako pierwsi opublikowaliśmy tekst z opisem kuluarów odwołania Łukasza Czechowskiego. Niestety, jedno z naszych źródeł wycofało się z przekazanej nam informacji i byliśmy zmuszeni do wprowadzenia zmian uniemożliwiających jego identyfikację, zgodnie z art. 14 ust. 3 prawa prasowego. Nikogo nie trzeba przekonywać, że zmiany w rządzącej miastem partii wzbudzają spore emocje wśród samych polityków, a także cieszą się dużym zainteresowaniem polityków. Niestety, bez zachowania bezpieczeństwa naszych współpracowników, nie będziemy w stanie rzetelnie informować o tym, co dzieje się w lokalnych strukturach.

Robert Dziemba
redaktor naczelny