Ratownicy mieli problem z dotarciem do jednostki wędkarskiej, na której mężczyzna dostał ataku kamicy nerkowej. Wysłano po niego śmigłowiec z Darłowa.
Mężczyzna uskarżał się na potworny ból. Niemal umierał na morzu. Na ratunek wysłano śmigłowiec Marynarki Wojennej z Darłowa, jednak ratownicy nie mogli podjąć chorego ze statku. Zbyt wysokie fale uniemożliwiały bezpieczną akcję. Szczególnie groźne były anteny komunikacyjne na jednostce, która bujając się na morzu stwarzała dla ratowników duże zagrożenie. Ostatecznie, mężczyznę ze statku zabrali ratownicy na "Szkwale", którzy szybko przetransportowali go do czekającego w porcie ambulansu.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.