Konferencję prasową zwołali członkowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Skrytykowano plan sprzedaży "Gryfa" i sytuację w uzdrowisku.

Konferencję od tematu protestu rolników w województwie zachodniopomorskim rozpoczął poseł SLD Stanisław Wziątek, wyrażając zrozumienie dla blokowania dróg krajowych i wojewódzkich. Wskazał, że protesty mieszkańców zostały zlekceważone. - Dopiero po nawoływaniach posłów i radnych SLD przyjechał minister Kalemba, który spotkał się z rolnikami w Drawsku i Białogardzie, ale bardziej pouczał rolników, wyrażał pretensje, nie można nawet było zadawać pytań. Podstawione osoby kupują grunty na rzecz osób nie mających związków z rolnictwem - informuje poseł Wziątek.

Poseł poruszył także temat sprzedaży ośrodka "Gryf" przez Zarząd Powiatu. - Naszym zdaniem majątek został źle wyceniony - konstatuje Wziątek, który chce, aby sprzedaż "Gryfa" była monitorowana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w ramach "tarczy antykorupcyjnej". - Zastanawia nas fakt błyskawicznej wyceny tego obiektu - mówił z zatroskaniem radny SLD w Radzie Powiatu Zbigniew Błaszczuk, jednocześnie nie zostawiając suchej nitki na operacie szacunkowym. - Zadziwia fakt, że "Gryf" z wyposażeniem, ale bez działki - działka w prezencie, wyceniono na 1370,20 zł za metr - podnosi alarm radny.

Poseł Wziątek oraz szef powiatowych struktur SLD zwrócili również uwagę na złą atmosferę wokół Uzdrowiska Kołobrzeg S.A. Wskazali, że dalej są tam zwalniani ludzie, a usługi wyprowadzane zewnątrz. Więcej w materiale "video".