Takiego ruchu w lokalach wyborczych nigdy nie było. Wszystko za sprawą głosowania w wakacje. Do urn prosto z plaży ruszyli turyści.
Widok ludzi z leżakami, parawanami, czy nawet bagażami podróżnymi, nikogo nie dziwi. Obwodowe komisje wyborcze były przygotowane na taką sytuację, a także na ewentualny brak kart do głosowania. Bo zainteresowanie wyborami, wbrew niektórych prognoz, przynajmniej w Kołobrzegu jest bardzo duże. Na godzinę 13.00 frekwencja w mieście wyniosła 35,9% uprawnionych do głosowania (2 tygodnie temu frekwencja z godziny 13.00 to 31,67%). Jak poinformowała nasz portal Ewa Pełechata, pomimo wzmożonego zainteresowania drugą turą wyborów prezydenckich, głosowanie przebiega spokojnie i bez incydentów.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.