Sadzono je w świetle kamer w dzień po tragedii smoleńskiej. Dęby pamięci miały uhonorować ofiary zbrodni katyńskiej.Teraz kilka z nich zaczęło usychać.
11 kwietnia przy Skwerze Pionierów uroczyście odsłonięto młode dęby pamięci. Mówiono o ich roli edukacyjnej i martyrologicznej. Wzruszano się i opłakiwano, nie tylko ofiary zbrodni katyńskiej, ale także ofiary tragedii smoleńskiej. 3 miesiące później 3 dęby z kilku zasadzonych usycha. Ich liście zżółkły i zaczęły opadać. Ten problem zgłosili nam mieszkańcy, a także niektórzy Sybiracy, oburzeni tym, że kiedyś w mieście były osławione polewaczki, a teraz nie ma komu przyjść z wiaderkiem.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.