Z nieoficjalnych informacji zbliżonych do PO wynika, że ze stanowiskiem starosty pożegna się Artur Mackiewicz. Ma go zastąpić Tomasz Tamborski.

Dziś dotarliśmy do protokołu z kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w Zespole Szkół Ekonomiczno-Hotelarskich w sprawie przetargu na hotel "Gryf". Są w nim wskazane niewielkie uchybienia. Oficjalne stanowisko RIO będzie po 16 sierpnia i wówczas ustosunkuje się do niego dyrektor Zbigniew Stankiewicz.

Tymczasem już pod koniec sierpnia SLD chce odwołać starostę Artura Mackiewicza.  30 sierpnia swoje funkcje przestanie pełnić dwóch członków zarządu. Wnioskiem lewicy, popartym przez radnego PiS, zajmuje się Komisja Rewizyjna Rady Powiatu. Ale scenariusz może być inny. - PO nie chce, żeby Mackiewicz został odwołany ot tak sobie - mówi nasze źródło. - Trwają negocjacje, aby to Mackiewicz złożył rezygnację. Na razie na to się nie zanosi. W scenariuszu jest możliwa rezygnacja członka zarządu Pawła Pawlaka, co sparaliżuje organ wykonawczy i wymusi zmiany, no bo wtedy zostanie tylko starosta i wicestarosta.  Natomiast dokooptowanie nowych członków na miejsce  radnych: Adama i Strorczyk, wymaga zgody Mackiewicza. Ale najbardziej możliwe jest odwołanie starosty i zarządu przez radnych PO wespół z głosami opozycji jeszcze przed głosowaniem wniosku radnych SLD. PO ma większość, zrobi, co będzie chciała.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że poparcie zarządu partii na stanowisko starosty ma obecny zastępca prezydenta miasta ds. gospodarczych Tomasz Tamborski. Tę kwestię potwierdziliśmy w 3 niezależnych źródłach. Tyle, że oficjalnie nikt do tego nie chce się przyznać. - Czy Tomasz Tamborski będzie starostą? - pyta sam siebie Jerzy Wolski, przewodniczący klubu PO w Radzie Powiatu. - W tej sprawie będzie decydował cały klub nie tylko ja, tak więc na razie nic mi na ten temat nie wiadomo - odpowiada dyplomatycznie przewodniczący Wolski. Na pytanie, czy może zastąpić Tamborskiego w Urzędzie Miasta, Wolski odpowiada, że nie ma takich planów.

Pytamy więc Tomasza Tamborskiego, czy zostanie starostą kołobrzeskim. - Niewykluczone - odpowiada Tamborski. - Wybory są na jesieni i wszystko w rękach wyborców. Tymczasem takich planów nie mam.