W czwartek po godzinie 23 strażacy udali się do budynku przy ulicy Zaplecznej. Starsza kobieta wzywała ich do tlenku węgla nagromadzonego w jej mieszkaniu.
Strażacy uzbrojeni w urządzenia do mierzenia tlenku węgla zawitali do kobiety, która zamiast o tlenku węgla zaczęła uskarżać się z dziwny zapach spalenizny. Strażacy potraktowali sprawę poważnie. Ich nosy zaprowadziły ich jednak do sypialni, w której znajdowała się lampka nocna, jeszcze ciepła. Znajdująca się w niej żarówka była przykryta chusteczką higieniczną, która się zapaliła od nagrzanej żarówki. Właścicielka mieszkania została pouczona co do zasad bezpiecznego korzystania z urządzeń elektrycznych i zakazu przykrywania ich materiałami łatwopalnymi.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.