Motto: "Miara cywilizacji społeczeństwa można ocenić po tym, w jaki sposób traktuje się zwierzęta"
Mahatma Gandhi
Pamiętacie Państwo istną plagę żebrania na terenie Polski w latach 90-tych? Proceder ten mniej więcej wyglądał tak, że na polskich ulicach żebrały kobiety ze śpiącymi malutkimi dziećmi na rękach. Dzieci przeważnie były odurzane i miały jedno zadanie - wzbudzać litość i skłonić przechodniów do rzucenia jakiegoś datku. Mało kto przejmował się tym, że były to zorganizowane grupy, które przemieszczały się od miasta do miasta, zarabiając ogromne sumy. Ale dzisiaj nie o tym. Od kilku lat w naszym kraju pojawił się nowy proceder, niestety również związany z żebractwem. Jednak rolę dzieci zaczęły odgrywać zwierzęta. Zasada jest ta sama - wzbudzić litość i skłonić do hojności przechodniów. To, że psy są odurzane i kładzione na gorącym trotuarze podczas upałów, samych żebrzących nie wydaje się specjalnie przejmować. Pies reaguje na upał tak samo jak człowiek. Pies, z zasady młody szczeniak, mając za zadanie wzbudzić współczucie i uczucie litości, czy ktoś widział szczeniaczka, który cały dzień śpi? Ja nie widziałem. Młode zwierzęta są aktywne, ciekawe otaczającego je świata. Lubią się bawić, gryźć. Jeżeli widzimy ciągle śpiącego obok osoby żebrzącej szczeniaczka, możemy domniemywać, że zwierzęta te są odurzane. Pracownice poznańskiego schroniska udowodniły to, badając odebrane psy.
Doświadczenia innych miast, na przykład Krakowa, Trójmiasta, Płocka czy choćby Poznania, wskazują, że bardzo często te młode psy pochodzą z kradzieży. Dlatego powstała na Facebooku Ogólnopolska Baza Psów Wykorzystywanych Do Żebrania. Dzięki tej wspomnianej stronie wiele właścicieli mogło odnaleźć swoje pupile. Z kolei doświadczenia z Gdańska wskazują, że po zakończeniu sezonu letniego, wykorzystywane do żebrania psy są najzwyczajniej potem zabijane. Ale do rzeczy.
Niestety, ten przykry proceder dotarł do naszego miasta. Na promenadzie zaczęli pojawiać się ludzie, którzy nie są obywatelami polskimi, aby wzbudzić litość, oczywiście wykorzystując młode psy do swojego procederu. Natychmiast zareagowali nasi kołobrzescy miłośnicy zwierząt. W wyniku tego. kołobrzeskie stowarzyszenie REKS oraz stowarzyszenie (Nie) Nasze Koty podjęły oddolną akcję informacyjną skierowaną do mieszkańców Kołobrzegu oraz turystów. Działacze apelują, aby NIE WSPIERAĆ tego procederu. Dowodzą przy tym, że każda złotówka wrzucana z pobudek dobroci serca, w rzeczywistości działa krzywdząco wobec zwierząt.
Inicjatorki akcji apelują również o powiadamianie służb mundurowych, ponieważ taki proceder jest łamaniem prawa. Zgodnie z artykułem 58 kodeksu wykroczeń, samo żebranie w miejscu publicznym jest niezgodne z prawem i podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. Żebranie z wykorzystaniem zwierząt jest dodatkowo naruszeniem ustawy o ochronie praw zwierząt. Jednak wyeliminowanie procederu utrudnia brak szczegółowych regulacji. Jeżeli zwierzęta są zadbane, trudno znaleźć podstawę do zgłoszenia sytuacji organom ścigania.
Złe traktowanie pupila skutkuje odpowiedzialnością karną. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt (art. 1.1. ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku), zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. W kolejnych artykułach ustawa między innymi definiuje pojęcie znęcania się nad zwierzętami. W dokumencie mowa jest między innymi o utrzymywaniu ich w niewłaściwych warunkach bytowania, przez co rozumie się niezapewnienie możliwości egzystencji zgodnie z potrzebami danego gatunku, rasy, płci i wieku. Znęcaniem się może być również wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego życiu lub zdrowiu. Zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt, kto znęca się nad zwierzęciem, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat dwóch.
Walka z procederem wykorzystywania zwierząt do żebrania jest nie tylko kwestią przestrzegania prawa, ale również naszej wspólnej odpowiedzialności jako społeczeństwa. Poprzez działanie, informowanie służb mundurowych i świadome wspieranie organizacji zajmujących się ochroną zwierząt, możemy skutecznie przeciwdziałać temu procederowi.
Jednak nie zapominajmy, że zmiany muszą się zaczynać od nas samych. To my, jako jednostki, mamy wpływ na sytuację zwierząt wykorzystywanych do żebrania. Pamiętajmy, że każda złotówka wrzucona z dobrego serca może w rzeczywistości działać krzywdząco wobec tych zwierząt. Wspierajmy schroniska, organizacje i projekty, które zapewniają bezpieczne miejsce i opiekę dla porzuconych i potrzebujących zwierząt.
Warto również propagować edukację na temat odpowiedzialnego posiadania zwierząt i ich potrzeb. Tylko poprzez świadomość i współpracę możemy zbudować lepszą przyszłość dla naszych czworonożnych przyjaciół.
Pamiętajmy, że zwierzęta nie są narzędziami do wywoływania współczucia czy litości. Są istotami żyjącymi, które zasługują na szacunek, opiekę i godne życie. Dajmy im szansę na lepsze jutro, gdzie nie będą wykorzystywane w celach krzywdzących i nie będą podlegać cierpieniu.
Niestety nie mogę otwartym tekstem napisać, co jeszcze myślę na ten temat. To nie są cywilizowane myśli…
Dariusz Zawadzki
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.