Mariusz Ławro, prezes Regionalnego Stowarzyszenia Turystyczno-Uzdrowiskowego, był gościem audycji "Studio Reduta", w której podsumowywaliśmy sezon. Właśnie GUS podał informację, że sierpniowa inflacja znowu pobiła rekord i wyniosła 16,1%. To oznacza, że wszystko kosztuje więcej, a w przypadku turysty, mamy do czynienia z ogólną drożyzną, bo więcej kosztują paliwa, usługi, gastronomia, ale także noclegi. Jak mówi Mariusz Ławro, sierpień, także ze względu na pogodę, można uznać za lepszy niż lipiec. Był także długi weekend, który poprawił bilans ośrodków turystycznych i hoteli. Pytanie tylko, czy udało się to na tyle, aby po odliczeniu kosztów wystarczyło na zysk, bez którego funkcjonowanie w kolejnych miesiącach może być zagrożone.
Jak mówi Mariusz Ławro, dało się zauważyć, że turyści zmniejszali swoje wydatki, zamiast stołować się w restauracjach czy fast-foodach, wybierali dyskonty i gotowali sobie sami. A to oznacza mniejsze wydatki w obiektach gastronomicznych. Mniejsze zyski hoteli, to także mniejsze wydatki w okresie jesienno-zimowym, ograniczenie remontów i inwestycji. To odbije się na całej miejskiej gospodarce jednoimiennej. Czy będą zwolnienia i jak bardzo uderzy to w nas wszystkich? Więcej w materiale wideo.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.