Overcast Clouds

16°C

Kołobrzeg

28 kwietnia 2024    |    Imieniny: Waleria, Ludwik, Paweł
28 kwietnia 2024    
    Imieniny: Waleria, Ludwik, Paweł

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Dziś Sąd Okręgowy w Koszalinie rozpatrywał pozew miasta Gościno przeciwko Wodociągom. Burmistrz żąda uchylenia uchwały o dopłatach.


Ledwo prezydent Janusz Gromek stracił zaufanie do prezes Wioletty Dymeckiej, a rada nadzorcza spółki odwołała ją z zajmowanego stanowiska, strzał w stabilność finansową spółki oddała wówczas gmina, a dziś miasto Gościno. Na koniec ubiegłego roku spółka została pozwana do sądu za nieprawnie zdaniem burmistrza podjętą uchwałę, w konsekwencji której, Gościno musi dopłacić do spółki 1,5 miliona złotych. Spółka twierdzi, że burmistrz nie ma racji. O tym, kto leje wodę a kto ma stabilny grunt pod nogami, rozstrzygnie sąd.

W poniedziałek niemal w samo południe, w Sądzie Okręgowym stawiła się elita powiatu kołobrzeskiego: prezydent Janusz Gromek, burmistrz Marian Sieradzki i pozostali wspólnicy - wójtowie poszczególnych gmin. Sąd wezwał ich, żeby powiedzieli, jak przebiegało nadzwyczajne zgromadzenie wspólników 2 grudnia 2010 roku, na trzy dni przed wyborami prezydenckimi w Kołobrzegu. Gościno twierdzi, że głosowało przeciwko uchwale o dopłatach za wodę w 2011 roku i wniosło sprzeciw do protokołu w trybie art. 250 KSH, tyle, że pomimo kilku żądań, ten sprzeciw nie został zaprotokołowany. Pozew jest rozbudowany i obejmuje kilka innych przepisów, które zdaniem władz miasta Gościno zostały naruszone. Jednym z zarzutów, który dziś podnoszono na rozprawie jest fakt, że przedmiotowe nadzwyczajne zgromadzenie wspólników odbyło się... w gabinecie prezydenta Janusza Gromka, choć statut spółki jest w tej sprawie jednoznaczny: "Zgromadzenie Wspólników odbywa się w siedzibie spółki lub w innym miejscu, jeżeli wszyscy Wspólnicy wyrażą na to zgodę na piśmie" (par 24. ust. 3). Tyle, że Gościno, jak wynika z naszych informacji, takiej zgody nie wyraziło. To nie koniec komplikacji, ale o tym za chwilę.

Miejskie Wodociągi i Kanalizacja jednoznacznie pozew Gościna odrzuciły. Wskazano przede wszystkim, że dopłata do spółki jest konsekwencją utrzymania niskich cen wody i odbioru ścieków w gminach, poza Kołobrzegiem i Gminą Kołobrzeg. To właśnie w gminach zrealizowano wielomilionowe inwestycje. Ich konsekwencją jest minimalny odpis amortyzacyjny, w wyniku którego, standardowa cena wody i odbioru ścieków za metr sześcienny powinna wynosić: w Dygowie 33,83 zł, w Gościnie 14,60 zł, w Siemyślu 45,70 zł, w Sławoborzu 37,36 zł, w Ustroniu Morskim 12,82 zł, w Rymaniu 9,23, a w Kołobrzegu i Gminie Kołobrzeg 8,12 zł. Gminy chcąc utrzymać relatywnie niskie ceny wody, muszą uiszczać dopłatę do spółki - Gościno 1,5 milina złotych, gdyż nie ma zgody na uśrednione ceny dla wszystkich odbiorców. Oznaczałoby to, że kołobrzeżanie dopłacaliby do tego, że mieszkańcy Gościna taniej biorą prysznic. Dodatkowo, spółka odrzuca zarzut, że w trakcie posiedzenia wspólnik zgłosił sprzeciw w trybie art. 250 KSH do protokołu. Zdaniem Wodociągów, burmistrz Gościno głosował przeciwko uchwałom podejmowanym blokiem (wszystkie dotyczyły dopłat dla gmin, różniły się wysokością), a więc głosował przeciwko dopłacie ze strony Gościna. I na tym miało się skończyć, czyli miasto Gościno nie złożyło żadnego sprzeciwu.

Słowo przeciwko słowu. Kto powinien rozjaśnić sytuację? Pracownicy spółki, ale przede wszystkim - wspólnicy. Nic bardziej mylnego. Janusz Gromek, choć był przewodniczącym zgromadzenia, niewiele z tego posiedzenia już pamiętał. Oznacza to, że z niezwykle ważnego głosowania i nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników MWiK w pamięci prezydenta nie zostało niemal nic, co mogłoby pomóc rozwikłać zagadkę tajemniczego sprzeciwu. Były wójt Ustronia Morskiego nie wiedział niemal o co sądowi, nie wspominając o jego koledze burmistrzowi - chodzi. Nie lepiej było w przypadku pozostałych wójtów, którzy jeżeli już coś zapamiętali, to nieco inaczej... Zeznawała także była prezes Wioletta Dymecka, która zna temat posiedzenia i popiera stanowisko spółki. Co ciekawe, na żądanie burmistrza Gościna, wszyscy świadkowie zostali zaprzysiężeni.

Dlaczego toczące się postępowanie przed sądem gospodarczym ma tak istotne znaczenie? Bo gdyby koszaliński sąd przyznał rację miastu Gościno, to pozostałe gminy też mogą zacząć przygotowywać się do zagospodarowania "zaoszczędzonych" pieniędzy. A łączna kwota jest niebagatelna i wynosi ponad 8 milionów złotych! Dla spółki w najgorszym wypadku może oznaczać to katastrofę finansową. Sytuacja się komplikuje, także z powodów politycznych. Przy okazji przesłuchań wyszło na jaw, że w zgromadzeniu nieformalnie uczestniczył Marek Hok. Co tam robił? Z pozwu nie wprost, ale jednak - wynika, że skoro obecny burmistrz Gościna złożył sprzeciw do protokołu, a posiedzenie prowadził prezydent Janusz Gromek i nie polecił wpisać tego sprzeciwu do protokołu, po czym protokół podpisał, to w wyniku takiego obrotu sprawy doszło do poważnych nieprawidłowości. Jak do tej pory, nikt z Gościna nie odważył się o sprawie zawiadomić prokuratury.

A dlaczego łamany jest statut spółki? Czy nikt w Urzędzie Miasta nie jest świadomy konsekwencji, jakie to niesie dla ważności podejmowanych uchwał? Owszem, można je bagatelizować, tak jak robi to pełnomocnik Wodociągów, ale w świetle całej sprawy, zwłaszcza, gdy najważniejsi wspólnicy, w tym główny wspólnik - zasłaniają się niepamięcią, ewentualny wyrok sądu może być naprawdę salomonowy i wygrani szybko staną się przegranymi. Bo ostatecznie, za ewentualne błędy zapłacimy my wszyscy. - W tej sprawie nie chodzi o to, kto ma rację, ale o to, komu rację przyzna sąd - mówi nasze źródło. - Sąd gospodarczy to poważna instytucja, do której przychodzą poważni ludzie, posiadający mandat społeczny do pełnienia swoich funkcji i mówią, że nie pamiętają, bądź gorzej: nie wiedzą o co chodzi. To kpina z samorządu - słyszymy na podsumowanie dzisiejszych przesłuchań.

 

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama