Overcast Clouds

12°C

Kołobrzeg

27 kwietnia 2024    |    Imieniny: Felicja, Teofil, Zyta
27 kwietnia 2024    
    Imieniny: Felicja, Teofil, Zyta

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Handlarze sprawdzają wyraźnie przygotowanie miasta do lipcowej rozprawy z nielegalnym handlem. Jak na razie, miasto konsekwentnie ich usuwa.


Dziś po raz kolejny Straż Miejska w asyście urzędników, w tym naczelnika Wydziału Gospodarki Nieruchomościami - Grzegorza Pytlocha, przystąpiła do przywróceniu stanu posiadania na placu przy latarni morskiej. Osoby handlujące w tym miejscu nie mają do tego prawa i zajmują bezprawnie cudzą własność. - Zgodnie z Kodeksem cywilnym, niezwłocznie po stwierdzeniu faktu, że grunt miejski został wykorzystany do handlu bez zgody i porozumienia z właścicielem, czyli Urzędem Miasta, na podstawie artykułu 343 Kodeksu Cywilnego, następuje przywrócenie stanu posiadania - tłumaczy Mirosław Kędziorski, komendant Straży Miejskiej.

Jak zaznaczają urzędnicy, to swoista próba sił przez wejściem 7 lipca nowych przepisów, które pozwolą wypowiedzieć wojnę wszystkim tym, którzy handlują nielegalnie, wbrew woli organów miasta, wykorzystując do tego luki w prawie. Dlatego miasto konsekwentnie usuwa towar kupców, nie stosując tu przemocy, ale jedynie rekwirując towar. Niestety, nielegalni handlarze maksymalnie utrudniają pracę urzędników i strażników, a także osób do tego zaangażowanych przez właściciela terenu, co widać na zdjęciach. Sami handlarze już wnieśli pierwsze sprawy na policję o zagrabienie i zniszczenie mienia. O dzisiejszej akcji Kamil Staszczak dowiedział się od nas. - Jestem w drodze z Warszawy, po powrocie skieruję sprawę na właściwe tory, a więc na policję - twardo zaznacza były dzierżawca Bulwaru Szymańskiego. - Mój towar został już zniszczony, w wyniku akcji urzędników poniosłem straty i sprawa trafi do sądu - dodaje Staszczak.

KOMENTARZ

Należy mieć nadzieję, że miasto wie co robi i przed sądem udowodni nie tylko swoje racje, ale również potwierdzi legalność prowadzonych przez siebie akcji. Po 10 latach walki z nielegalnym handlem nadeszła chyba wreszcie właściwa pora, aby ten niechlubny rozdział w historii Kołobrzegu zakończyć. W sezonie przypominamy bowiem jeden wielki bazar, jakby w kurorcie pierwszej kategorii, Perle Bałtyku, nic poza piciem piwa i kupnem majtek oraz tandetnych pamiątek nad samym morzem robić nie można było. A przejście przez reprezentacyjny Bulwar Szymańskiego to droga przez mękę. Nie takim Kołobrzegiem chcemy się chwalić przed turystami i wczasowiczami.

Robert Dziemba

 

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama