Samotna eskapada na Wschód, ponad 9 tysięcy kilometrów przejechanych na motorze, spotkani ludzie, krajobrazy, przygoda. Cel: droga, przed siebie.
Do trzech razy sztuka. Nasz redakcyjny kolega, Sławek Chałupniczak, po raz kolejny wyruszył w podróż tam, gdzie mało kto szuka wrażeń. Sam, może nie boso po świecie, ale motorem na Syberię. Do tej pory plany krzyżował los. Teraz się udało.
Dla wielu może to być dziwne. Wziąć urlop, odpalić motor i pojechać sobie tam, gdzie bociany zawracają. Bezdroża i pustkowia, spanie pod namiotem, tam gdzie zajdzie słońce. W dzień podróż w upale, nocą sen w chłodzie, poranki ze szronem na kasku. Ale tego nie oferuje żadne biuro podróży, na te trasy nie prowadzi żaden przewodnik. A na drodze - przyjaźni ludzie, zaciekawieni Polską – im dalej w głąb Syberii, tym więcej korzeni prowadzących do Polski. Każdy ma swoją ciekawą opowieść, oczywiście przy kawie lub czaju. Ale droga woła dalej, trzeba jechać prosto, przed siebie.
W tym roku Syberia została zdobyta. Po przejechaniu ponad 9 tysięcy kilometrów, kołobrzeżanin dotarł do Czity w Kraju Zabajkalskim w południowej Syberii. Wiele opowieści książkowych mógł zweryfikować osobiście. – Survival? – pyta retorycznie. – Jasne, zanim coś upolujesz czy złowisz rybę, zjedzą cię robaki – śmieje się.
Poniżej prezentujemy kilka zdjęć z wyprawy na Syberię. Fotoreportaż już w najbliższym numerze „Miasta Kołobrzeg”. A co dalej? Jak zdradza Sławek, oczywiście Syberia, do przejechania zostały całe wschodnie pustkowia Rosji. Więcej na www.motoazja.pl
Granica Europa - Azja
Góry Ural
Brzozowe lasy za Uralem
Irkutsk
W tle jezioro Bajkał
Syberyjska droga za Ulan-Ude
Syberyjska droga - grawiejka
Zabajkalskie widoki
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.