Sąd Okręgowy w Koszalinie przekazał do ponownego rozpatrzenia sprawę dyrektora Janusza Olszewskiego oskarżonego o mobbing w szpitalu.
Od wyroku z 16 lutego (przeczytaj), wydanego przez sędziego Sławomira Solnicę, odwołali się wszyscy: prokurator, pełnomocnik pokrzywdzonej i sama pokrzywdzona Beata Zbylicka. Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości co do tego, że wniesiona apelacja jest zasadna. Zwrócił uwagę przede wszystkim na ocenę materiału dowodowego, traktując ją jako zbyt pobieżną i nie wyjaśniającą sprawy. Uzasadnienie wyroku kołobrzeskiego sądu w sposób jednoznaczny nie wyjaśniło, dlaczego pewne kwestie zostały rozstrzygnięte na korzyść oskarżonego.
Teraz sprawą ponownie zajmie się Sąd Rejonowy w Kołobrzegu. Strony czekają na pisemne uzasadnienie wyroku koszalińskiego sądu. Beata Zbylicka, choć cieszy się z orzeczenia, na razie go nie komentuje. Janusz Olszewski konsekwentnie nie komentuje swojej sprawy, w której zasiada na ławie oskarżonych. Wyraz swojej niechęci do dziennikarzy dawał wielokrotnie. Teraz ponownie spotkamy go na sali sądowej.
Fot. archiwum
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.