Forum Młodych wspólnie z PiS i NSZZ "Solidarność" zorganizowało w Kołobrzegu zbiórkę podpisów przeciwko prywatyzacji polskiej służby zdrowia.

Podpisy zbierano konkretnie pod wnioskiem o ogłoszenie referendum w sprawie prywatyzacji i komercjalizacji szpitali oraz przedsiębiorstw państwowych o strategicznym znaczeniu dla Polski. Na Placu Ratuszowym można było spotkać specjalnego gościa, którym była Maria Ochman Przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.

- Szalenie istotne jest, żeby to referendum się odbyło, żeby w tak ważnej, społecznej wrażliwej kwestii jak przekształcenia, a właściwie mogę powiedzieć pełnej prywatyzacji służby zdrowia, niekontrolowana, niemonitorowana – mówi Ochman. - Chcemy, aby w tej sprawie wypowiedziało się społeczeństwo, nie koalicja PO-PSL. Ważne jest, aby w tak kluczowej kwestii wypowiedział się suweren, czyli naród. Warto przypomnieć przypadek Bronisława Komorowskiego, kiedy w kampanii wyborczej, jako kandydat zapewniał, że nie będzie prywatyzacji służby zdrowia. Wtórowała mu przy tym Platforma Obywatelska, że nie będą prywatyzowali szpitali, a teraz nikt już nie ma złudzeń, ani wątpliwości, że szpital ma być nastawiony na zysk, ma się kierować prawem handlowym. To jeszcze szerzej otwiera drzwi do prywatyzacji i do jeszcze większych zagrożeń - dodaje Maria Ochman.

Prawo i Sprawiedliwość musi zebrać pół miliona podpisów, aby projekt referendum trafił do Sejmu, choć prawdopodobnie przy obecnej większości PO-PSL projekt przepadnie w ewentualnym głosowaniu.

- Zdrowie dla mnie nie ma ceny, zdrowiem nie można handlować – komentuje Michał Spieszyński, organizator akcji. - To nie jest towar, służba zdrowia jak sama nazwa wskazuje, powinna kierować się opieką nad pacjentem, a nie generować profity finansowe. Nie jestem przeciwnikiem prywatnych szpitali, ale niech zakupią działkę, wybudują szpital, wyposażą go, zatrudnią wykwalifikowany personel. Dopiero wtedy niech staną do konkurencji, a nie umożliwia się sprzedaż szpitali, na które całe pokolenia pracowały. Jeżeli rząd nie może sobie poradzić z publiczną służbą zdrowia, to zmieńmy albo zmuśmy ten rząd do racjonalnego działania, ale nie kosztem wielkiej wysprzedaży naszego majątku narodowego. Referendum jest potrzebne, sami zadecydujmy o przyszłości i formie świadczonej dla nas opieki zdrowotnej – uważa Spieszyński.