Dziesięć lat - tyle, jak przypomniała radna Izabela Zielińska, ciągnie się sprawa związana z działką przy Kamiennym Szańcu. Temat powrócił na środową sesję Rady Miasta Kołobrzeg za sprawą zmian w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Radni mieli uwagi dotyczące właśnie sprawy tzw. pałacu zdrojowego. Warto przypomnieć, że w 2022 roku zapadł wyrok przed Naczelnym Sądem Administracyjnym (przeczytaj), który zmienił uchwałę Rady Miasta Kołobrzeg. To powoduje, że aby uniknąć odszkodowania dla właściciela działki i inwestora, miasto musi teraz z nim się porozumieć. Jednak podczas obrad wcale łatwo nie było, także dlatego, że niektórzy zwracali uwagę na to, że teraz są też nowi radni. Ciągłość sprawowania władzy jest jednak bez znaczenia i miasto musi coś z tą sprawą zrobić. Stąd radny Jacek Kalinowski nawiązał do tego, że sprawa znowu trafi do sądu, a rozstrzygnięcie nie musi być korzystne dla miasta. - Sąd, sądem - cytował "Samych swoich" radny PiS. Z kolei radny Jacek Woźniak przestrzegał, że sprawa dopiero się skomplikuje, a gra idzie o wysoką stawkę. Więcej w materiale wideo.
Radny Kalinowski: Sąd, sądem - do śmiechu nie jest
![Radny Kalinowski: Sąd, sądem - do śmiechu nie jest](/images/2024/06/20/kalinowski1x_large.jpg)
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.