Trwają ostatnie już przygotowania do akcji podniesienia 300-letniej kotwicy, która spoczywa na głębokości 13 metrów około 2 mile od brzegu.
Zabytek znaleźli nurkowie z Portowej Ochotniczej Straży Pożarnej Tryton. Wiele zachodu kosztowało nie tylko przygotowanie samej wyprawy, której finał już za 3 godziny, ale także zdobycie wszystkich pozwoleń oraz środków finansowych. - Wszystkie formalności już za nami, jesteśmy przygotowani technicznie, jest wanna na kotwicę, bowiem musi być ona przechowywana w podobnych warunkach, jak obecnie. Mamy wsparcie Zarządu Portu Morskiego, który przygotował kwotę 5 tysięcy złotych na odczynniki chemiczne do konserwacji zabytku. Teraz jeszcze trzeba kotwicę podnieść - mówi Tomasz Tamborski, strażak płetwonurek.
- Kotwica jest obojowana, nikt jej nie ukradł (śmiech). Byliśmy już na morzu, wszystko jest przygotowane i czeka na rozpoczęcie całej operacji - komentuje Jacek Podolak z POSP Tryton. Na zdjęciach Tomasz Tamborski i Jacek Podolak podczas nurkowania do Kotwicy.
Materiał autorstwa Pawła Depty z dzisiejszego nurkowania.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.