W Kołobrzegu pojawił się Kazimierz Plocke, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Z dziennikarzami rozmawiał o mniejszym limicie na dorsza.
Plocke w piątek rano był w Mrzeżynie, gdzie wmurowano kamień węgielny pod modernizację tamtejszego portu rybackiego. Do Kołobrzegu przybył natomiast na konferencję z udziałem producentów sektora przetwórstwa rybnego. Spotkał się także z dziennikarzami, którzy pytali go o zmniejszenie limitów na dorsza i łososia (o 9 i 11%). Przyczyną jest przełowienie Bałtyku. - Polski rząd przyjmuje rozstrzygnięcia Komisji, natomiast chcę zwrócić uwagę, że polska flota jest w trakcie modernizacji i chcemy maksymalnie wykorzystać kwoty połowowe dotyczące ryb pelagicznych: szprota i śledzia - mówił Plocke podkreślając, że nie jest to decyzja merytoryczna, ale polityczna. Polska ma za to zwiększony limit połowowy śledzia centralnego o 23%, a śledzia zachodniego o 11%. Zdaniem sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa, powinniśmy się skupić na połowie szprota i śledzia, nie tylko ze względu na zwiększony popyt na te gatunki, ale również ze względu na tendencje polityczne panujące w Unii Europejskiej.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.