Okres sezonu udowadnia, jak bardzo potrzebne jest Lotnicze Pogotowie Ratunkowe stacjonujące w Zegrzu Pomorskim. Gorzej, gdy śmigłowiec nie działa...
Do pierwszego zdarzenia doszło w Sianożętach. W morzu kąpał się mężczyzna, który w pewnym momencie zaczął się topić. Wyciągnięto go na brzeg, ale wymagał natychmiastowego transportu do szpitala. Wezwano śmigłowiec LPR, z Kołobrzegu wyruszyli strażacy do zabezpieczenia lądowiska, gdy okazało się, że maszyna ma awarię i nie wystartuje. Mężczyznę trzeba było przetransportować ambulansem.
Podobny problem pojawił się na drodze z Gąsek do Sarbinowa, gdzie zdarzył się wypadek samochodowy. Kierujący oplem, podczas próby wyprzedzania rowerzysty, z dużą prędkością uderzył bokiem w drzewo i wylądował w rowie. 3 osoby zostały ranne, w tym 13-letni chłopak ciężko. To do niego ratownicy wzywali śmigłowiec LPR, ale ze względu na awarię lot nie był możliwy. Chłopak do szpitala trafił w ambulansie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.