W procesie z oskarżenia posła Marka Hoka o pomówienia w komentarzach na naszym portalu, znany w Kołobrzegu Sławoj Kigina został oczyszczony z zarzutów.
Przedmiotowe wpisy na naszym portalu zostały opublikowane w pierwszej połowie maja 2011 roku. Internauci stawiali oskarżenia wówczas członkowi zarządu województwa zachodniopomorskiego Markowi Hokowi. Sugerowali, że były dyrektor szpitala Janusz Olszewski opłaca Marka Hoka, a Hok kryje przekręty w szpitalu. Dziwili się, że prokuratura jeszcze tymi sprawami się nie interesuje, choć przecież zdaniem jednego z internautów ciążą na nim poważne podejrzenia. Na wniosek Marka Hoka internautami zainteresowała się policja. 15 czerwca, zastępca naczelnika Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji, wystąpił do naszej redakcji o podanie adresów IP, w związku z prowadzonym postępowaniem przygotowawczym w sprawie znieważenia Marka Hoka. Na tej podstawie, policja wytypowała, że komentarze były pisane z adresów należących m.in. do Beaty Z. (oskarża byłego już dyrektora szpitala o mobbing), a także Sławoja Kiginy.
Oskarżenie wniesiono w związku z art 212 par. 1 Kodeksu karnego: "Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku". Sławoj Kigina od początku nie przyznawał się do stawianych mu zarzutów. Jak twierdził, nie wstydzi się swoich poglądów, ale nie może odpowiadać za coś, czego nie zrobił.
Sąd ustalił, że wpisy były wykonywane z adresu IP należącego do oskarżonego, a także, że nie ma dowodów potwierdzających zarzuty stawiane posłowi Platformy Obywatelskiej. Jednak nie znaleziono dowodów na to, że to Sławoj Kigina pisał komentarze, tym bardziej, że do komputera w jego firmie miało dostęp więcej osób. Ani świadkowie, ani przedłożone dowody nie przekonały sądu, do wydania wyroku skazującego. Wszystkie wątpliwości zostały rozstrzygnięte na korzyść Sławoja Kiginy, który został dziś uniewinniony. Wyrok jest nieprawomocny. W rozmowie telefonicznej, poseł Marek Hok nie komentował dzisiejszego orzeczenia, o dalszych czynnościach będzie rozmawiał ze swoim adwokatem.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.