Overcast Clouds

17°C

Kołobrzeg

4 lipca 2024    |    Imieniny: Elżbieta, Malwina, Teodor
4 lipca 2024    
    Imieniny: Elżbieta, Malwina, Teodor

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Kołobrzeg a książęta Pomorza Zachodniego

Kołobrzeg jest znany jako miasto należące do Hanzy. Często jednak, opisując historię, zapomina się, że było to miasto leżące w Księstwie Zachodniopomorskim. Pisałem już o początkach władztwa zachodniopomorskiego i Kołobrzegu, jako siedzibie książąt (przeczytaj). Ostatecznie, sytuacja uległa zmianie wraz z lokacją nowego miasta, której 23 maja 1255 roku dokonał współwłaściciel ziemi kołobrzeskiej – książę Warcisław III, a także biskup kamieński Herman von Gleichen.

Ziemia kołobrzeska, a w szczególności Kołobrzeg i jego saliny, były niezwykle cenne i cieszyły się szczególną uwagą książąt. Tu, prawdopodobnie około 1140 roku, powstała kasztelania. Kasztelan podlegał bezpośrednio księciu. Gdy około 1160 roku doszło do podziału ziem księstwa pomiędzy synów księcia Warcisława I, kasztelania została podzielona na część wschodnią i zachodnią, a granicą była Parsęta. W ósmej dekadzie XII wieku, książęta Bogusław i Kazimierz założyli tu mennicę, gdzie bito denary zachodniopomorskie. Nie da się oczywiście opisywać wszystkich działań czy wydarzeń związanych z książętami i miastem nad Parsętą w jednym artykule. Skupię się więc na najważniejszych sprawach.

W 1276 roku książę Barnim I sprzedał zachodnią część ziemi kołobrzeskiej biskupowi Hermanowi von Gleichen, w wyniku czego, władał on całym tym terenem. Zmienił herb, w którym znalazły się już tylko symbole biskupie: mitra i dwa pastorały skrzyżowane w wodzie. Tak powstało kołobrzeskie dominium biskupie. Wraz z upływem lat, miasto wykupywało różnie włości, poddając je pod zarząd rady miejskiej. Nie oznacza to, że książę nie miał wpływu na miasto. Wciąż pozostały książęce uprawnienia i regale. Wraz ze wzrostem potęgi miasta, stosunki z księciem, ale i biskupem, stawały się coraz trudniejsze. Miasto było ambitne i miało wpływowych obywateli. Przykładem tego jest tak zwana wojna kołobrzesko-biskupia. W 1442 roku zaognił się spór miasta z kapitułą kołobrzeską. Poszło o uprawnienia sądów kościelnych, a także dochody z salin. Rada miejska nie zamierzała ustępować, wobec czego biskup kamieński Siegfried von Boock stanął w obronie interesów kapituły i przybył pod miasto wraz ze zbrojnym oddziałem. Kołobrzeg poparł książę Bogusław IX. Zgodnie z prawem, to książę sprawował prawny patronat nad dominium i uznał rację rady miejskiej. Nakazał biskupowi prosić radę o przebaczenie, zaś miastu do kasy księcia wpłacić 9 tysięcy grzywien. Werdykt księcia nie satysfakcjonował żadnej strony sporu, który trwał nadal. Miasto miało siły i środki do obrony, miało też wystarczająco potężne fortyfikacje, ale widząc zagrożenie ze strony wrogów, fortyfikacje zaczęto rozbudowywać.

Tak jak Kołobrzeg dokuczał szlachcie, tak i sprawiał problemy nowemu księciu – Erykowi II. W czerwcu 1461 roku miasto zawarło przymierze przeciwko księciu z Duńczykami, wykorzystując chwilowe problemy księcia w stosunkach polskim królem Kazimierzem Jagiellończykiem. A to było mało, bo gdy 21 lipca 1446 roku nominację biskupią otrzymał nowy biskup kamieński – Henning Iven, Kołobrzeg nazwał go kacerskim intruzem i odmówił złożenia mu hołdu. Pomorze podzieliło się na dwa obozy, z których jeden nie uznawał władzy nowego biskupa. Ostatecznie, miasto opuściła kapituła kolegiacka, choć zapisy mówią, że aż 30 duchownych poparło stanowisko rady miejskiej. Biskup obłożył miasto klątwą, którą kołobrzeżanie się nie przejęli. Książę Eryk II próbował interweniować. Zwołał w tym celu zjazd do Trzebiatowa, ale nic nie wskórał. Biskup zorganizował nawet procesję przez miasto, wzywając mieszczan do pokuty i nawrócenia. Procesja została rozpędzona, a co bardziej opornych duchownych wpędzono do lochu.

Połączone siły księcia i biskupa to było zbyt dużo nawet jak na Kołobrzeg. Ale rada miejska znalazła sojusznika dla swoich spraw w postaci korony duńskiej. Król Chrystian I Oldenburg zawarł sojusz z miastem, do którego dołączył Warcisław X i Otto III. Sprawy zaczęły wymykać się spod kontroli i tak niewielka wojenka miasta z biskupem mogła zakończyć się prawdziwą wojną. Książę Eryk II został zmuszony do uskutecznienia układu z Przemysławia, a następnie postanowił rozprawić się z Kołobrzegiem. Wrogom miasta nie trzeba było dwa razy powtarzać. Rozkaz do uderzenia pochodził bezpośrednio od biskupa kamieńskiego. Formowana późną jesienią grupa rycerzy była gotowa do uderzenia na miasto jeszcze przed Bożym Narodzeniem. W nocy 21 grudnia 1462 roku 1600 rycerzy i 700 uzbrojonych chłopów uderzyło na miasto, którego jednak zdobyć się nie udało. Kołobrzeg urastał do rangi niezdobytego miasta. Elektor brandenburski zaproponował księciu Erykowi, aby przekazać miasto pod jego opiekę. Ideę tę odrzucił burmistrz kołobrzeski. Ostatecznie, Eryk II potrzebował zjednoczonego księstwa, starając się o przejęcie księstwa szczecińskiego, po śmierci Ottona III. Kołobrzegowi złożono propozycję zakończenia sporu. Ostatecznie, pokój z Erykiem II zawarto 1 stycznia 1466 roku. 13 maja 1467 książę pojednał Kołobrzeg z biskupem kamieńskim.

Z innych ciekawych wydarzeń, warto wspomnieć W latach 1496-1498 pielgrzymkę do Ziemi Świętej odbywał książę pomorski Bogusław X. Towarzyszyło mu dwóch kołobrzeżan: pisarz Marcin Dalmer, a także kołobrzeski dziekan dr Martin von Karith (1448-1521). Była to wybitna postać epoki, rektor Uniwersytetu w Gryfii i wierny towarzysz księcia. Podczas powrotu do Szczecina, orszak księcia został przyjęty przez papieża Aleksandra VI. Został wówczas mianowany biskupem koadiutorem kamieńskim. Został konsekrowany po powrocie z podróży, w 1498 roku.

Ostatni z ciekawych epizodów wiąże się już z czasami ostatniego księcia na tronie Gryfitów – Bogusława XIV. Obejmował on księstwo w niezwykle trudnym okresie historii, w czasie niepokojów, dużego zadłużenia księstwa, na które nastawali sąsiedzi. W dodatku, szlachta miała zbyt duże przywileje, a miasta nie chciały oddawać tego, co sobie na przestrzeni wieków zgromadziły: władzy i pieniędzy. Z tym wszystkim walczył książę Bogusław. Gdy w 1622 roku zmarł jego brat, bardzo duże starania na rzecz osadzenia w Kołobrzegu swojego syna czynił król Danii - Chrystian IV Oldenburg. Zakusy na diecezję kamieńską zablokował Bogusław XIV, który sam siebie mianował tytularnym biskupem kamieńskim.

Zapewne spraw pomorsko-kołobrzeskich można poruszać więcej. Wydaje się, że te wybrane są najciekawsze. Dość wspomnieć o ochmistrzu dworu Bogusława XIV, Macieju von Krockowie, który osiadł w Kołobrzegu w czasach brandenburskich i został pochowany w małym kościele nad Parsętą w 1675 roku. Pamiątkami po książętach zachodniopomorskich jest głaz na Skwerze 750-lecia, a także ulica Bogusława X.

Robert Dziemba

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama