W samochód Szkoły Jazdy "Gepard" wjechał pijany kierowca. Uciekł z miejsca zdarzenia, ale instruktor - pan Waldemar Wyplak złapał go w pościgu i oddał policji.
Wszystko zaczęło się na ulicy Arciszewskiego. W prawidłowo jadący samochód szkoły jazdy uderzył nagle volkswagen. Kierowca jednak nie zatrzymał się, ale wrzucił wsteczny i zaczął uciekać. Instruktor jazdy - pan Waldemar, nie zamierzał jednak odpuścić. Ruszył w pościg za sprawcą kolizji. Udało mu się go zatrzymać po przejechaniu niemal kilometra.
Na miejscu szybko zjawili się policjanci, którzy aresztowali uciekającego Piotra M. Młody człowiek miał powód do ucieczki. Wszystko wyszło na jaw, gdy dmuchnął w alkomat. Teraz czeka go sąd i kara więzienia. Nie tylko spowodował kolizję, ale też zbiegł z miejsca zdarzenia, oczywiście na podwójnym gazie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.