15-osobowa grupa kołobrzeżan, w tym działacze lokalnego PiS, uczestniczyli w kongresie "Polska - Wielki Projekt" w stolicy. Był na nim Jarosław Kaczyński.

Kongres "Polska - Wielki Projekt" został zorganizowany przez Instytut Sobieskiego. Jest on uznawany za zaplecze intelektualne i merytoryczne Prawa i Sprawiedliwości. W sobotę w kulminacyjnej części kongresu, która odbyła się w pięknych, blisko 200-letnich Arkadach Kubickiego na warszawskim Podzamczu, w dyskusji wzięli udział liczni prelegenci, którzy nakreślili rolę i wizję Polski we współczesnym świecie.

Sobotni Kongres był podzielony na kilka paneli, w tym: „Polska racja stanu”, „Jakie młodych chowanie?”, „Szkolnictwo wyższe, czyli budowa kapitału intelektualnego”, „Nauka i innowacje, czyli jak budować przewagę”, „Przedsiębiorczość, czyli o bogactwie Polków”, „Media publiczne, prywatne i społeczne”, „Czy istnieje konserwatywne społeczeństwo obywatelskie” oraz „Nowoczesność – projekt tradycyjny”. Tematy zostały poprowadzone przez licznych specjalistów ze „swoich dziedzin” między innymi prof. Zdzisława Krasnodębskiego,  prof. Jadwigę Staniszkis, prof. Ryszarda Legutko, red. Igora Janke i wielu innych. Znamienną rzeczą było prezentowanie problemów i wyzwań wraz z rozwiązaniami  oraz działaniami, które miałyby poprowadzić Polskę w najbliższych latach. Pośród gości obecny był lider opozycji Jarosław Kaczyński, który w briefingu dla mediów podkreślił, że społeczeństwo potrzebuje inteligencji, która poprowadzi wielki projekt, jakim jest Polska.

Kołobrzeżanie brali udział w różnych panelach. W sobotę rano, w dawnym hotelu "Victoria" mieszczącego się nieopodal Placu Piłsudskiego, odbyła się kolejna część kongresu. Poruszany był temat „Jak konserwatyści mogą kształtować polskie miasta?”, które poprowadził dr Czesław Bielecki, prof. Joanna Sosnowska i inni. Ta tematyka cieszyła się szczególną popularnością wśród kołobrzeżan. Niespodziewanie, w trakcie panelu, uczestniczy zostali poinformowani o tym, że w innej sali będzie odbywać się spotkanie Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego, na który nie zostały wpuszczone kamery. Na spotkaniu obecnych było ponad 200 osób, zabrakło miejsc i duża część osób musiała stać. Ruch ma się odwoływać do myśli politycznej zmarłego tragicznie prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Po Kongresie została przyznana Nagroda im. Lecha Kaczyńskiego dla znakomitego polskiego kompozytora Wojciecha Kilara.

- Ta konferencja uzmysłowiła, że obecna ekipa nie jest zainteresowana rozwiązywaniem problemów, które stoją przed naszym krajem, a jest nastawiona tylko na utrzymanie władzy - komentuje Antoni Piwowarczyk. - Należy stwierdzić, że uczestniczyła bardzo duża ilość osób, które były zainteresowane tematyką tego kongresu, a dotyczącego najważniejszych problemów naszego kraju, które stoją przed polskim społeczeństwem. Optymistyczny jest fakt, że wśród uczestników kongresu bardzo liczną grupę stanowili ludzie młodzi. W XXI wieku przed Polską stoją wielkie wyzwania, którym musimy sprostać.

Zobacz kongres (kliknij)

Michał Spieszyński