O 7 rano, na plac budowy przy ul. Bałtyckiej przyszedł mężczyzna. Wszedł do szatni i zaczął przebierać się do pracy. W pewnym momencie upadł i stracił przytomność. Na miejsce przyjechali ratownicy pogotowia i przejęli reanimację mężczyzny. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR ze Szczecina, który wylądował na placu budowy. Na obsadzie zespołów medycznych w Kołobrzegu, według naszych informacji lekarz jest tylko raz w tygodniu i dziś go nie było. Niestety, pomimo niemal godzinnej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon.
Przyleciał śmigłowiec LPR, reanimacja trwała niemal godzinę

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.