Spora grupa samorządowców oraz mieszkańców Kołobrzegu wzięła udział w ogólnopolskim Marszu Miliona Serc, który odbył się w Warszawie. Szacunkowe dane przekazane przez władze miasta sugerują, że w tym wydarzeniu mogło uczestniczyć nawet milion osób, a wśród nich nie zabrakło reprezentantów naszego miasta. Ten marsz, zorganizowany przez Koalicję Obywatelską  w swoim zamyśle miał pokazać chęć społeczeństwa do zmian, pokazać poparcie dla opozycji, miał być sprzeciwem wobec obłudy, nieuczciwości, nachalnej propagandzie rządzących, tuszowaniu bardzo licznych afer i przypadków nepotyzmu i nadmiernego bogacenia się pisowskich elit i działaczy partyjnych. Z Kołobrzegu na marsz wyjechały dwa autokary i kilkadziesiąt aut, również wielu kołobrzeżan skorzystało z komunikacji kolejowej. Uczestnicy marszu podkreślają, że był to marsz uśmiechniętych, radosnych ludzi, którzy mają "Polskę w sercu". Ludzi. którzy wspólnie z polskimi artystami odśpiewali piosenkę "Kocham wolność" Chłopców z Placu Broni, którzy w trakcie marszu z uwagą wysłuchali wystąpień organizatorów i zaproszonych gości.

Chociaż powrót do Kołobrzegu nastąpił w poniedziałek we wczesnych godzinach rannych, to uczestnicy zgodnie potwierdzają, że warto było pojechać, poświęcić niedzielę aby być "jednym z miliona" aby przeżyć niepowtarzalną chwilę z uczestnikami tego potężnego marszu aby czuć tę wielką wolę zmian, wielką nadzieję, radość z tego , że "ludzi dobrej woli jest więcej".

Marsz rozpoczął się punktualnie o godzinie 12:00, a ulice Warszawy wypełniły się tłumami ludzi, którzy przybyli, aby wyrazić swoje wsparcie. Według danych dostarczonych przez władze miasta, istnieje realna szansa, że to wydarzenie stanie się największą demonstracją w historii Warszawy. Były premier Donald Tusk także nie pozostał obojętny na to wydarzenie społeczne. Na swoich mediach społecznościowych poinformował, że w Marszu Miliona Serc wzięło udział ponad milion osób, co podkreśla wagę tego wydarzenia.

Marsz Miliona Serc w Warszawie stał się nie tylko wyrazem solidarności i wsparcia, ale również dowodem na to, że społeczność samorządowców i mieszkańców różnych regionów Polski jest gotowa stanąć razem, aby wspólnie dążyć do pozytywnych zmian i promowania wartości społecznych.