Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty ostrzega: brak efektu ekologicznego w ramach budowy sieci wodno-kanalizacyjnej to zwrot nawet 122 milionów złotych!

Tajne przez poufne. Korespondencja, która nigdzie nie została upubliczniona i przekazana przez Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty do Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Kołobrzegu, spółki wodociągowej w Białogardzie, a także do gmin i miast powiatu kołobrzeskiego i gminy Sławoborze. Spowodowała wzrost napięcia pomiędzy wspólnikami w Wodociągach. Prezydent Janusz Gromek na 3 listopada zwołał pilne spotkanie w sprawie przyszłości spółki i ewentualnych ogromnych kar.

W wysłanym piśmie, przewodniczący związku - Waldemar Miśko, ostrzega, że jeśli tzw. efekt ekologiczny nie zostanie osiągnięty do końca 2011 roku, w tym przyłączenia całkowitego mieszkańców aglomeracji do kanalizacji sanitarnej, grozi nam obniżenie, zawieszenie lub anulowanie pomocy finansowej przekazane z Funduszu Spójności. Oznacza to, że będziemy musieli oddać 20 procent wartości projektu, czyli ponad 28 milionów euro (około 122 milionów złotych). Kwota ta obciąży wiele gmin, ale szczególnie dotknie Kołobrzeg i kołobrzeską spółkę. Gdyby do tego doszło, wielu gminom grozi bankructwo! Mało tego, ceny wody i odprowadzenia ścieków mogą osiągnąć wybitnie wysokie ceny.

Z pisma wynika, że w rejonie Białogardu, osiągnięto już 90 procent przyłączeń, a do końca roku będzie to 100 procent. W rejonie Kołobrzegu wygląda to o wiele gorzej. Z naszych informacji wynika, że jest to około 70 procent, ale w niektórych gminach skala ta nie przekracza 40 procent. Jak już pisaliśmy, w ubiegłym roku to Miejskie Wodociągi i Kanalizacja obiecały mieszkańcom partycypację w kosztach przyłączeń. Jak pisaliśmy, chodziło o dotrzymanie w terminie wykonania tzw. efektu ekologicznego. Jednak wraz z odwołaniem Dymeckiej w grudniu ubiegłego roku, gminy przestały dopłacać do taryf i spółka miała problemy finansowe. W konsekwencji odmowy dopłat i skierowaniu przez spółkę sprawy do sądu, w połowie roku wstrzymano podłączanie nowych klientów. W gminach wywołało to skandal. Gminy dalej nie płacą. Wodociągom w grudniu grozi przejściowa utrata płynności finansowej.

O problemie w Wodociągach piszemy od samego początku. Wójtowie nie zgadzają się na dyktat Kołobrzegu (przeczytaj). Czy Kołobrzeg weźmie teraz odpowiedzialność finansową wielkości jego rocznego budżetu? Prezes MWiK, Paweł Hryciów, uspokaja. Jak twierdzi, jest jeszcze możliwość przyłączenia 100 procent mieszkańców naszego rejonu, ale wymaga to partycypacji gmin, które na ten cel mogą wziąć preferencyjne kredyty. Pytanie tylko, czy gminy będą tym zainteresowane i czy wystarczy na to czasu. Odliczając święta, zostają na to 2 miesiące.

Zintegrowana gospodarka wodno-ściekowa w dorzeczu Parsęty to projekt realizowany w ramach Funduszu Spójności. Jego wartość to niemal 180 milionów euro. Jest to jeden z największych tego rodzaju projektów w Polsce. Zwrot pieniędzy będzie oznaczał ogólnopolski skandal. Do sprawy powrócimy.