26-letni kierowca wpadł w poślizg na ulicy Szpitalnej, zmiótł ogrodzenie i zatrzymał się na murku nad rzeką. Nikomu nic się nie stało. Kierowca dostał mandat.
W piątek po południu doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia nad rzeką. Młody kierowca stracił panowanie nad BMW, najechał na krawężnik na ulicy Szpitalnej, a po przełamaniu ogrodzenia placu budowy uderzył w mur oporowy, na którym ostatecznie zawisł. Na szczęście po lewej stronie nikt nie siedział. Kierowca był trzeźwy. Jak twierdzi, nie pamięta przebiegu wypadku. Prawdopodobnie jechał za szybko i na śliskiej nawierzchni drogi wpadł w poślizg. Dostał mandat karny w wysokości 200 złotych.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.