Wielu liczyło na to, że na dzisiejszej posiedzenie radnych wjadą czołgi i działa. Nic takiego się nie stało, zamiast emocji była rzeczowa dyskusja.

Już na samym początku, na wniosek przewodniczącego Komisji Prawa - Artura Mikołajka, z porządku obrad zdjęto projekty uchwał o nadaniu tytułów Zasłużony dla Miasta Kołobrzeg. Mikołajek argumentował, że powinna te projekty opiniować właśnie Komisja Prawa. Prawda jest też taka, że nie wszyscy radni popierali wnioski Kapituły, która o nadawanie tytułów wnioskuje, tak więc tym samym uniknięto kompromitacji przy publicznym spieraniu się, czy ktoś na honory zasługuje, czy też nie.

O wiele więcej emocji wywołał projekt uchwały o likwidacji Kotwicy Kołobrzeg S.A. Na miejsce tej spółki powołano Kołobrzeski Klub Koszykarski Kotwica Kołobrzeg S.A. Radny Cezary Kalinowski protestował przeciwko pomijaniu radnych w podejmowaniu decyzji. Jak mówił, dziś w Kotwicy nic już nie zostało, ani marka ani logo, wszystko to przekazano do nowej spółki. Wspierał go radny Adam Wieczorek, który również wskazywał na fakt, że miasto wspiera prywatną spółkę i on nie zagłosuje na wydanie na nią nawet złotówki. Przeciwko takiemu stawianiu sprawy protestował prezes Kotwicy - Stanisław Trojanowski. Jak wyjaśniał, Kotwica zdobyła już ponad 400 tysięcy złotych od prywatnych sponsorów. Wcześniej, postawiono na restrukturyzację, ograniczenie kosztów i spłacenie długów. Prezes miał żal do niektórych radnych, że nie zainteresowali się tym, co tak naprawdę w Kotwicy w ciągu roku się działo i co się zmieniło.

Wbrew przypuszczeniom, niezwykle spokojnie przebiegała dyskusja nad projektem grupy radnych o 9-letniej dzierżawie działki dla firmy "Bastion". Niezwykle rzeczowo projekt uchwały przedstawił Jacek Woźniak. Obalał mity i legendy na temat "Bastionu" i terenu, który ta działka zajmuje, przy czym opierał się na dostępnych mapach i argumentach. Co ciekawe, nikt, poza radną Czepczyńską i radnym Piwowarczykiem, nie podważał tego, co radny twierdził. W Platformie Obywatelskiej obowiązywała dyscyplina głosowania, a to oznaczało, że uchwała nie miała szans na poparcie. Poparł ją za to radny Bogdan Błaszczyk, który w "Bastionie" widział potencjał turystyczny. Danuta Adamska-Czepczyńska jak zwykle dużo mówiła o ochronie borowiny, ale na co zwrócił uwagę wiceprzewodniczący Błaszczyk oraz radny Cezary Kalinowski, to co padało z jej ust nie zawsze stoi w zgodzie z obowiązującymi dokumentami, na przykład twierdzenia, skąd dokąd na borowinie płynie woda. Ostatecznie, "Bastion" poparło tylko 6 radnych z SLD i "Razem dla Kołobrzegu". Z poparcia dla projektu wycofali się radni PO, a także na przykład radny Artur Dąbkowski.

Warto również podkreślić, że radni nie wyrazili zgody na zmianę dokumentów planistycznych dla działek w strefie uzdrowiskowej.




Środowa sesja z przymrużeniem oka...