Znowu żenujący spektakl odbył się na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej. Przewodniczący Artur Dąbkowski skompromitował się do reszty...

Kontrolę w Szkole Podstawowej Nr 5 Komisji Rewizyjnej zleciła Rada Miasta na wniosek Klubu Radnych Niezależnych "Razem dla Kołobrzegu". Radni zajęli się sprawdzeniem, czy dyrektor SP 5 - Hanna Rydzkowska-Fortuna, przekroczyła w przedmiotowym zakresie swoje kompetencje. Radni tak kontrolowali, że zebrali sporo dokumentów, ale w dużej części nie dotyczą one tematu kontroli, a zawierają oskarżenia obecnych i byłych pracowników pod adresem kierownictwa szkoły. Szerzej o sprawie pisaliśmy podczas przyjmowania protokołu z kontroli (dowiedz się więcej: przeczytaj).

Dziś komisja zajęła się kwestią sprawozdania. Do protokołu ustosunkował się prezydent, który nie potwierdził zarzutów stawianych przez nauczyciela dyrektorce szkoły. Na posiedzeniu doszło do przepychanek słownych pomiędzy nauczycielem a dyrektorką. Przewodniczący Dąbkowski nie zapanował nad emocjami, które zamieniły się w oskarżenia. Hanna Rydzkowska-Fortuna poinformowała radnego Dąbkowskiego, że nie musi się fatygować do prokuratury, bo w przedmiotowej sprawie sama złoży zawiadomienie. Ponadto, w związku z pomówieniami ze strony nauczyciela pod adresem osób publicznych, sprawa trafi do sądu.

Porażką zakończyło się również samo sprawozdanie napisane m.in. przez Dąbkowskiego. Radni usunęli z niego zapis o skierowaniu sprawy do prokuratury i kuratorium oświaty. Usunięty został również zapis o zobowiązaniu do przestrzegania przepisów. I takie, nic nie wnoszące do całej sprawy sprawozdanie przyjęli radni. Tyle, że to nie załatwia sprawy, ani nawet jej nie wyjaśniło. A nie wyjaśniło, bo od takich spraw jest sąd pracy i Państwowa Inspekcja Pracy. Radny Dąbkowski wolał iść na skróty, choć sam zasłania się tym, że kontrolę zleciła Rada Miasta. Szkoda, że ta kontrola radnych przerosła. W kuluarach mówi się natomiast o złożeniu wniosku o odwołanie Dąbkowskiego z funkcji przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. Jak mówią niektórzy radni, mają dość ośmieszania się w związku z działaniami Artura Dąbkowskiego. Wcześniej, zachowanie przewodniczącego komisji skrytykował poseł Marek Hok.