Problem pojawia się co roku w okresie majówki, a nasila w sezonie. Chodzi handlarzy przy promenadzie i molo, którzy omijają przepisy. Powrócił handel kolorowymi balonami z helem, watą cukrową oraz pobieranymi opłatami za zdjęcia z "dużymi" maskotkami na przykład gorylami. Grupy zajmujące się tym procederem są już tak dobrze zorganizowane jak ekipa od "trzech kubków" mają swoje czujki na wjazdach i gdy tylko pojawia się patrol straży miejskiej lub policji, następuje szybkie zwijanie towaru, a osoby przebrane za maskotki szybki je zdejmują.
W sobotę i niedzielę strażnikom udało się przeprowadzić zasadzkę na handlarzy balonami w ciągu dwóch dni zarekwirowano 130 balonów licząc, że jeden sprzedawany jest za 35 zł straty handlarzy to prawie 4500 złotych. Balony obecnie znajdują się w depozycie, a sprawa została skierowana do kołobrzeskiego sądu.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.