Radni SLD w sile 3 szabel wstrzymali się od głosu. Razem dla Kołobrzegu i PiS było przeciw, a prezydenta poparli radni PO, oraz radni: Dąbkowski i Wieczorek.

Miało być absolutorium i jest absolutorium. Głosowanie trwało krótko, za to poprzedzająca je dyskusja była długa i czasami emocjonalna - sięgano nawet po argument ad personam. Skarbnik Grzegorz Czakański wskazał na budżet realizowany w trudnych czasach, w okresie kryzysu, gdy trudno zbywa się własne zasoby, celem pozyskania wolnych środków, za to wydatki ciąć nie jest łatwo, bowiem Kołobrzeg wydaje sporo środków na inwestycje. Tu przykładem jest chociażby budowa kolejnych etapów obwodnicy miasta.

Janusz Gromek wskazywał, że miasto się rozwija, że chociaż spadają wpływy z podatków, bo jest kryzys, miasto inwestuje i w 2012 roku zrealizowało I etap obwodnicy, wyremontowało szereg dróg i chodników, wyremontowano miejskie budynki, a spółki i jednostki budżetowe się bilansują. Warto tu zaznaczyć że budżet zamknął się nadwyżką budżetową.

Opozycja miała nieco inne zdanie. Krystyna Strzyżewska, w imieniu Klubu Radnych SLD wskazała m.in. na kwestie socjalne, na podwyżki cen biletów, usług w mieście, co powoduje, że życie w Kołobrzegu staje się coraz droższe. Henryk Bieńkowski, szef Klubu Razem dla Kołobrzegu zgłosił szereg uwag do wykonania, budżetu, wskazując zadłużanie się miasta, kłótnie wokół Miejskich Wodociągów i Kanalizacji, a w konsekwencji wzrost cen za wodę i ścieki, dywidendę, którą miasto odpala sobie z zysku Miejskiej Energetyki Cieplnej - radny pytał, czy w związku z tym potrzebna jest tak wysoka cena ciepła, ponadto, na niskie wskaźniki ekonomiczne dla Kołobrzegu.

I tak zaczęła się godzinna dyskusja nad wykonaniem budżetu. Skarbnik Grzegorz Czakański zarzucił radnemu Bieńkowskiemu, że powoływanie się na przykład rozwoju gminy Rewal jest nietrafione, patrząc na potężne kłopoty finansowe tej gminy. Janusz Gromek protestował przeciwko argumentom, z których wynika, że w Kołobrzegu nic się nie dzieje, że nic się tu nie robi. Przyznał, że popełnia się też błędy, ale "nawet u papieża nie wszystko jest idealne".

Ostatecznie, radni PO, radny Dąbkowski i Wieczorek głosowali za absolutorium, radni Razem dla Kołobrzegu i radny Piwowarczyk z PiS przeciwko, a radni SLD wstrzymali się od głosu.