Będzie awantura o kolejną inwestycję Urzędu Morskiego w Słupsku? Wszystko na to wskazuje. Urzędnicy przygotowują inwestycję, a już ma ona krytyków.
Niedawno zakończyła się inwestycja związana z odbudową brzegów morskich. Ścianka Larsena przy zabytkowym szańcu została zasypana tonami pisaku. Ale okazuje się, że ściankę będzie trzeba odkopać i wyremontować. Urząd Morski w Słupsku jest na etapie pozyskiwania pozwolenia na budowę. - Finansowanie ma pochodzić z ustawy z dnia 28 marca 2003 r. o ustanowieniu programu wieloletniego "Program ochrony brzegów morskich". Przewidziana jest przebudowa opaski brzegowej na wysokości tzw. Kamiennego Szańca wraz z istniejącym na jej wschodnim krańcu zjazdem technicznym. Inwestycja planowana jest do sfinansowania całkowicie ze środków krajowych - informuje Adam Meller-Kubica Główny Inspektor Inspektoratu Ochrony Wybrzeża Urzędu Morskiego w Słupsku.
Do inwestycji krytycznie podchodzi radny Jacek Woźniak. - Możemy mieć do czynienia z dużym marnotrawieniem środków publicznych. Ciekawe, co by na to powiedział minister Sławomir Nowak, gdyby się dowiedział, że Urząd Morski "zachomikował" kilka milionów, a teraz pilnie chce je wydać. Sprawą zainteresowali się już nasi posłowie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.