Do wypadku doszło na drodze prowadzącej do Białogardu z drogi krajowej nr 6. W wyniku zderzenia aut, 6 osób zostało rannych, jedną zabrał śmigłowiec.

W kierunku Białogardu jechało punto. Za tym autem jechała toyota, a za toyotą mercedes. Kierująca punto chciała wyprzedzić rowerzystę, ale gwałtownie zahamowała i w kałuży straciła panowanie nad kierownicą. Wpadła w poślizg i uderzyła w nadjeżdżającą z naprzeciwka mazdę. Mazda odbiła w lewo i uderzyła w jadącego mercedesa, który wyleciał z drogi i przekoziołkował na polu. W mazdzie poszkodowane zostały 4 osoby, w tym jedno dziecko - 4-letnia dziewczynka. W mercedesie poszkodowana została starsza kobieta, która kierowała samochodem i jej 12-letnia wnuczka. Mniej ranne zostały osoby jadące punto - w sumie 2 osoby. 6 osób trafiło do szpitala, w tym jedną zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Na podkreślenie zasługuje szybka i profesjonalna pomoc ratowników. Tam, gdzie ranne są dzieci, które nie rozumieją co się wokół nich dzieje, sytuacja nie jest łatwa. Tutaj opanowanie strażaków, miś ratownik i fachowa pomoc lekarska uspokoiły atmosferę na tyle, na ile to było możliwe.