Mężczyzna z rodziną jechał nad morze do Ustronia Morskiego. Na drodze numer 6 zjechał do rowu i ściął niewielką brzozę. To, że wszyscy żyją, to cud...
Auto ma zniszczony przód. To po tym, gdy zjechało do rowu i przy ziemi ścięło brzozę. Kierowca nie wie, jak to zrobił. Nie pamięta uderzenia w drzewo. To, że wszyscy z Audi A6 wyszli cali i bez najmniejszego zadrapania, można nazwać cudem. Zwłaszcza, że z miejscowości Leszczyn w przeszłości dochodziło do tragicznych wypadków, często śmiertelnych. Ich scenariusz był nieraz podobny: zjazd na pobocze lub do rowu i uderzenie w drzewo.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.