Żal, smutek, przygnębienie i łzy. Tak wygląda obraz kołobrzeskiego samorządu po katastrofie pod lasem katyńskim. Zginął w niej poseł Sebastian Karpiniuk. Prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek bardzo mocno przeżył śmierć swojego przyjaciela. - Traktowałem go jak syna! - mówi ze łzami w oczach.
W Urzędzie Miasta spotkali się samorządowcy. Atmosfera przygnębienia, smutku i żalu po utracie tak wytrawnego polityka, społecznika i obywatela. Prezydent Janusz Gromek nie krył wzruszenia. Dla niego to szok i niedowierzanie, i smutek, i pustka, która pozostała.
Prezydent wygłosił orędzie do mieszkańców, zapraszając ich na dzisiejszą mszę św. w Bazylice Mariackiej o godz. 19.00.
Fot. Przemysław Gryń, sound Michał Świderski
{mp3}sound2/gromek{/mp3}
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.